Siwki wracają do łask: artykuł nr 4017
2007-01-06 18:56:14 Zoologia
Rośnie zainteresowanie hodowlą koni - ocenia Nasz Dziennik. Przed wojną w Polsce hodowano 4 mln koni, które wówczas były używane nie tylko w gospodarstwach rolnych, lecz także służyły jako podstawowy środek transportu. Ostatnio ciągniki wyparły te zwierzęta niemal całkowicie, a ich pogłowie spadło, jak wynika z danych GUS, do 320 tysięcy sztuk. Trend ten jednak zaczyna się powoli odwracać - podkreśla gazeta.
Szansą dla poczciwych siwków okazuje się rolnictwo ekologiczne, które zaczyna
się u nas dość dynamicznie rozwijać. Zdobycie certyfikatu gospodarstwa
ekologicznego może ułatwić wykorzystanie na roli koni zamiast ciągników.
Nie brakuje opinii, że utrzymanie konia w kilkuhektarowym gospodarstwie jest
dużo tańsze od ciągnika, który kosztuje nawet 100 tysięcy zł. Za te pieniądze
można nie tylko kupić konia, ale i utrzymać go przez całe życie.
Dla koni nastały też dobre czasy z powodu mody na używanie tych zwierząt do
celów rekreacyjnych i sportowych. Z różnych analiz wynika, ze pogłowie koni
będzie w Polsce systematycznie rosło. Można się spodziewać, że w perspektywie
20-30 lat osiągnie nawet milion sztuk.
Zdecydowana większość koni będzie wtedy używana w rekreacji i sporcie, ale
znaczna ich część ma też pracować przy uprawie ziemi. Już niedługo więc koń
znowu stanie się normalnym elementem wiejskiego krajobrazu - zapowiada "Nasz
Dziennik".
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Zobacz też:
- Zwierzęta hodowlane w samym środku miasta - W rezultacie hoduje się bydło, trzodę chlewną, konie oraz zwierzęta futerkowe. Kwalifikuje się to jako zwierzęca produkcja rolnicza na terenie miasta.
- Końska kuracja komórkami macierzystymi - Stosowanie komórek macierzystych w leczeniu ludzi wciąż jest raczej kwestią przyszłości, ale konie wyścigowe już z nich korzystają - informuje New Scientist ...
- K(l)oń wyścigowy - Po raz drugi w historii naukowcom udało się sklonować konia - tym razem uzyskano kopię czempiona wyścigowego. Dokonali tego naukowcy z francuskiego ...
- Spłoszony koń na ul. Łódzkiej - Sporo strachu najedli się kierowcy jadący w sobotę w południe ul. Łódzką na granicy Konstantynowa i Łodzi, gdy nagle na jezdnię wyskoczył spłoszony koń.