Zaśmiecona Polska może być ukarana przez Unię
Polska nie wywiąże się z przedakcesyjnych zobowiązań dotyczących odpadów – alarmują eksperci. Grożą nam za to horrendalne kary i strata funduszy strukturalnych. Zgodnie z unijnymi dyrektywami Polska powinna w 2007 roku poddawać odzyskowi 50 proc. odpadów wtórnych. W skład odzysku wchodzi m.in. recykling i spalanie – wszystko to, co nie ogranicza się do wyrzucenia odpadów na wysypisko. – Tego poziomu na pewno nie osiągniemy, zabraknie nam kilkanaście procent – alarmuje Tomasz Cegiełka, prezes zarządu Polskiego Systemu Recyklingu Organizacji Odzysku SA.
Czym to się może skończyć? Nałożeniem na Polskę kar. – Komisja Europejska nie
ma swojego taryfikatora. Kary nakłada indywidualnie – twierdzi Cegiełka. – Np.
Grecja za każdy dzień zwłoki w dostosowaniu jednego z wysypisk w Atenach do
unijnych wymogów płaciła kiedyś 20 tysięcy euro. Kwota ta urosła do 4,5 miliona
euro. Można się spodziewać, że dzienna kara w przypadku Polski wyniesie nie 20
tys. euro, ale kilkakrotnie więcej – mówi.
Życie Warszawy