Polska opóźniona w realizacji programu Natura 2000
Program Natura 2000 nie jest hamulcem rozwoju gospodarczego – zapewniał w sobotę na konferencji w Tucznie minister ochrony środowiska Jan Szyszko. Uczestniczyli w niej szefowie resortów środowiska Finlandii – Jan Erik-Enestam, oraz Litwy – Arunas Kundrotas. Minister Szyszko zapewniał też, że Polska, którą za opóźnienie w realizacji programu upomniała Komisja Europejska, nadrobi zaległości. Przyznał jednak, że resort nie dysponuje dokładną inwentaryzacją w związku z tworzeniem sieci Natura 2000.
FINOWIE CHWALĄ NATURĘ 2000
Szyszko był inicjatorem nieformalnego, dwudniowego spotkania ministrów oraz
przedstawicieli resortów ochrony środowiska państw członkowskich UE, które
zakończyło się w sobotę na zamku w Tucznie. Jego tematem przewodnim była
realizacja programu Natura 2000 w poszczególnych krajach. Do Tuczna przyjechali
przedstawiciele resortów ochrony środowiska m.in. z Austrii, Estonii, Czech,
Holandii, Portugalii, Finlandii, Słowacji, Słowenii i Wielkiej Brytanii.
O korzystnym wpływie unijnego programu na rozwój ekonomiczny obszarów nim
objętych przekonywał na konferencji prasowej Enestam. Jak podkreślał, Natura
2000 nie oznacza ścisłej ochrony danych terenów, daje natomiast możliwość
realizacji planów rozwoju obszarów nią objętych. Dzięki temu wiele obszarów może
być użytkowanych „w sposób zrównoważony”.
„Uważam, że Natura 2000 jest bardziej elastycznym sposobem ochrony przyrody niż
tradycyjne systemy, ponieważ zapewnia możliwość realizacji planów rozwoju
dotyczących obszarów, które podlegają ochronie. Jeśli występuje przypadek
nadrzędnego interesu społecznego to jest sprawą oczywistą, że zdrowie ludzkie i
zachowanie bezpieczeństwa jest rzeczą absolutnie ważniejszą niż ochrona na
terenach Natury 2000” – mówił.
Jego zdaniem, program ten może przyczyniać się do rozwoju gospodarczego,
zwłaszcza terenów odległych od metropolii; tak stało się np. w rejonach
północnej Finlandii, które dzięki temu rozwinęły turystykę.
Polskiemu rządowi poradził, by przekonując do programu, dobrze komunikował się
ze społeczeństwem. „U nas były instytucje, organizacje, które dezinformowały
ludzi, nawet ich straszyły – przyznał. Najważniejsze to wyjaśnić ludziom, czego
nie powinni się obawiać w związku z realizacją programu” – mówił.
POLSKA INWENTARYZUJE
Polski minister środowiska uważa, że unijny program ochrony środowiska Natura
2000 spełni swoją rolę w rozwoju gospodarczym Europy, o ile będzie miał sprawny
system finansowania.
„Zdajemy sobie sprawę z tego, że Europa jest zróżnicowana pod względem
ekonomicznym i przyrodniczym, (…) musimy tak działać, aby te zasoby
przyrodnicze stymulowały rozwój gospodarczy całej Europy” – powiedział.
Zapewnił też, że Polska, którą za opóźnienie w realizacji programu upomniała
Komisja Europejska, nadrobi wszystkie zaległości, związane z realizacją programu
Natura 2000. Potwierdził, że resort otrzymał upomnienie z KE w tej sprawie.
„Otrzymaliśmy takie pismo, ale zaległości nadrobimy i tych wszelkich zobowiązań
dotrzymamy” – podkreślił.
Przyznał, że resort nie dysponuje dokładną inwentaryzacją w związku z tworzeniem
sieci Natura 2000, bo te prace dopiero się rozpoczynają i potrwają do przyszłego
roku. Do tej pory – jak zaznaczył – korzystano z danych dostarczanych przez
niezależne organizacje ekologiczne, a nie wykorzystano w pełni danych
zgromadzonych przez naukowców.
„My chcemy być rzeczywiście solidnym partnerem Unii Europejskiej i by program
Natura 2000 był elementem zrównoważonego rozwoju, ale do tego potrzebna jest
inwentaryzacja” – dodał.
Pytany przez dziennikarzy, czy w związku z upomnieniem KE, nie obawia się, że
Polsce grozi utrata części funduszy unijnych, odpowiedział, że nie przypuszcza,
by tak się stało.
„Oczywiście, zgodnie z prawem, pewne niebezpieczeństwo jest. Ale codziennie
kontaktujemy się z Komisją Europejską, wysyłamy harmonogram działań. Nie
przypuszczam, byśmy cokolwiek stracili” – powiedział.
ODÓR – WYŁĄCZNIE KOMPLEKSOWO
Obradom w Tucznie towarzyszyła pikieta ok. dwudziestu ekologów przed bramą
wejściową do zamku. Domagali się oni wprowadzenia przepisów regulujących tzw.
normy odorowe. Jak wyjaśnili, problem ten dotyczy w szczególności zwierzęcych
ferm wielkoprzemysłowych, usytuowanych w pobliżu siedzib ludzkich.
Z ekologami po konferencji na zamku spotkał się Szyszko i poinformował, że w
resorcie trwają prace nad odpowiednimi aktami prawnymi, konieczne są jednak
kompleksowe zmiany prawa.
Sieć Natura 2000 jest zasadniczym elementem unijnej polityki ochrony
bioróżnorodności. Program Natura 2000 to unijny program ochrony środowiska,
zakładający monitoring i ochronę wyznaczonych w danym kraju obszarów, na których
występują rzadkie, często zagrożone wyginięciem gatunki roślin i zwierząt.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce