Polacy chcą prowadzić badania nad reaktorem atomowym nowej generacji
Polscy naukowcy chcą prowadzić badania nad zastosowaniem w Polsce wysokotemperaturowych reaktorów atomowych – tzw. reaktorów HTR. Przedstawiciele kilkunastu instytucji naukowych spotkali się w tej sprawie 28 lutego z wiceministrem nauki i szkolnictwa wyższego na Politechnice Warszawskiej. Prof. Krzysztof Kurzydłowski uważa, że inicjatywa naukowców jest potrzebna i wychodzi naprzeciw rządowym planom rozwoju w Polsce technologii reaktorów wysokotemperaturowych i energetyki jądrowej w ogóle.
TECHNOLOGIA UZYSKIWANIA CIEPŁA
Według planów naukowców reaktory atomowe czwartej generacji nie byłyby
wykorzystywane do wytwarzania energii elektrycznej, lecz do celów przemysłowych.
Ciepło przez nie wytwarzane zasilałoby fabryki chemiczne, służące głównie
tradycyjnym elektrowniom węglowym.
Jak wyjaśnia pomysłodawca projektu, fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego, dr hab.
Ludwik Pieńkowski, wykorzystując ciepło reaktora będzie można rozkładać wodę na
tlen i wodór. Tlen zostanie wykorzystany w elektrowni węglowej, dzięki czemu
będzie ona pracowała wydajniej i przy mniejszym zanieczyszczeniu środowiska.
Wodór natomiast posłuży do produkcji paliw płynnych z węgla lub dwutlenku węgla,
będącego produktem ubocznym wytwarzania prądu w tradycyjnej energetyce.
W kilku krajach europejskich a także w innych regionach świata już działają
prototypy urządzeń typu HTR. Reaktor ma kształt zbliżony do walca o średnicy ok
6 m i wysokości kilkunastu metrów, jako chłodziwo używany jest w nim hel.
Jak zapewnia Pieńskowski, reaktory HTR ze względu na swoją konstrukcję i
zastosowane w nich paliwo są bardzo bezpieczne. „Nawet jeśli dojdzie do wycieku
helu, cała instalacja schłodzi się sama. Dojdzie do zatrzymania reakcji wewnątrz
rdzenia” – podkreśla naukowiec.
ŁAMANIE ZABEZPIECZEŃ NIEOPŁACALNE DLA PRZESTĘPCÓW
W ceramicznym rdzeniu reaktora zachodzi reakcja rozszczepienia paliwa jądrowego,
zazwyczaj jest to tlenek uranu. Paliwo podzielone jest na drobiny o średnicy ok.
0,5 mm. Każda drobina otoczona jest kilkoma warstwami ochronnych substancji i
tworzy maleńką kulkę.
„Kilka tysięcy takich kulek jest zatopionych razem w graficie. Tworzy to kulę o
średnicy ok. sześciu centymetrów” – tłumaczy zastępca dyrektora Instytutu Chemii
i Techniki Jądrowej, prof. Jacek Michalik. Grafit, w którym zatopiony jest
materiał rozszczepialny spełnia podobną rolę, jaką w reaktorach starszego typu
pełnią pręty węglowe – spowalnia reakcję rozszczepienia przechwytując neutrony
uwalniane z rozpadających się atomów uranu.
„To jest też ważne z punku widzenia zabezpieczenia przed użyciem takiego paliwa
przez przestępców. Wydobycie materiału radioaktywnego z takiej kuli kosztowałoby
tyle, a efekt byłby tak nieznaczny, że żadnym terrorystom się to nie opłaci” –
podkreśla Michalik.
POŁĄCZONE SIŁY POLSKICH JEDNOSTEK NAUKOWYCH
W czerwcu 2006 r. zawiązane zostało konsorcjum, mające na celu połączenie sił
różnych ośrodków badawczych dla tego projektu. Należą do niego obecnie: Akademia
Górniczo Hutnicza w Krakowie, Główny Instytut Górnictwa w Katowicach, Instytut
Chemii Przeróbki Węgla w Zabrzu, Instytut Chemii i Techniki Jądrowej w
Warszawie, Instytut Energii Atomowej w Świerku, Instytut Fizyki Jądrowej PAN w
Krakowie, Instytut Inżynierii Chemicznej PAN w Gliwicach, Instytut Problemów
Jądrowych w Świerku, Politechnika Częstochowska, Politechnika Śląska,
Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Śląski i
Uniwersytet Warszawski. Konsorcjum stara się o środki na sfinansowanie badań z 7
Programu Ramowego UE.
Wiceminister nauki, prof. Kurzydłowski informuje, że do Ministerstwa Nauki
wpłynęły trzy wnioski o grant na badania reaktorów HTR. Jego zdaniem, lepiej
byłoby, gdyby naukowcy z różnych instytucji porozumieli się i wypracowali
wspólny program badań. „To pozwoliłoby na efektywniejsze wykorzystanie
dostępnych środków. Te projekty częściowo się pokrywają” – tłumaczy.
Pierwszy, badawczy reaktor HTR powstanie najprawdopodobniej w Świerku pod
Warszawą, gdzie obecnie działa reaktor doświadczalny Maria, który służy m.in. do
wytwarzania izotopów promieniotwórczych na potrzeby medycyny.
PAP – Nauka w Polsce, Urszula Rybicka