Ochrona środowiska

Nielotne papugi mają szansę przetrwać

Kakapo,
nielotna papuga z Nowej Zelandii, o mało nie wyginęła, ale teraz liczba jej
osobników wciąż się zwiększa, więc są szanse, że gatunek przetrwa.

Na południu Nowej Zelandii żyją ostatnie ocalałe egzemplarze kakapo. Cała jej
populacja to 86 osobników. W połowie lat 90. XX wieku doliczono się ich tylko
51.

Dorastająca 60 centymetrów, powolna, roślinożerna kakapo (Strigops
habroplilus) jest jedyną papugą, która nie lata, a zarazem papugą najcięższą (do
4 kilogramów). Prowadzi nocny tryb życia, a dzień spędza w ziemnej norze. Ma
zielone pióra i pachnie stęchlizną, za to chodzi po drzewach i może przeżyć
kilkadziesiąt lat. Potrafi też warczeć jak pies

Brak drapieżników pozwolił na wyewoluowanie kakapo. Występowała kiedyś na całej
Nowej Zelandii Jednak wraz ludźmi przybyły tam szczury, koty i gronostaje.
Kakapo przetrwały tylko na dwóch wysepkach: Little Barrier i Codfish.

Dzięki wysiłkom ochotników, udało się zahamować spadek pogłowia, a nawet
doprowadzić do narodzin wielu młodych. Niestety, w roku 2004 trzy młode ptaki
padły z powodu zakażenia.

W tym roku, dzięki dostarczeniu ulubionych owoców drzewa rimu, po raz pierwszy
od trzech lat samice złożyły jaja – 26 sztuk. Rimu owocuje raz na kilka lat, a
bez jagód tego drzewa papugi nie chcą się rozmnażać. Naukowcy pracują więc nad
znalezieniem zastępczego pokarmu.

Cały artykuł w portalu Onet.pl