4 tys. Polek zapada co roku na raka szyjki macicy
Prawie 4 tys. Polek zapada co roku na raka szyjki macicy, ok. 2 tys. umiera. Tymczasem to nowotwór, któremu można stosunkowo łatwo zapobiegać, poddając się badaniom cytologicznym oraz szczepiąc dziewczynki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego HPV. Szczepienie przeciwko wirusowi wywołującemu raka szyjki macicy nie jest w Polsce refundowane; programy szczepień są realizowane w prawie 20 krajach Unii Europejskiej.
Szczepionki mogą natomiast finansować samorządy – zdecydowało się na to
dotychczas 120 jednostek w całym kraju, obejmując szczepieniami ok. 30
tys. dziewcząt. Zainteresowanie szczepieniami w tych miejscowościach
było bardzo duże – skorzystało z nich ok. 90 proc. dziewcząt objętych
programem.
We wtorek w Katowicach odbyła się konferencja pt. „Profilaktyka
zdrowotna mieszkańców – wyzwaniem dla samorządów”. Jak podkreślała w
swoim wystąpieniu prof. Violetta Skrzypulec z Katedry Zdrowia Kobiety
Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, poziom zachorowalności
na raka szyjki macicy w ciągu ostatnich 10 lat w Polsce praktycznie się
nie zmienia. „To wstyd dla nas wszystkich, również ginekologów, że nie
udało się poprawić tej statystki” – powiedziała.
Tzw. profilaktyka wtórna, czyli regularnie powtarzane badania
cytologiczne, jest w Polsce bezpłatna, a kobiety dostają pocztą
zaproszenie na badania. Korzysta z nich jednak zaledwie ok. 24 proc.
kobiet.
Najczęściej na raka szyjki macicy zapadają i umierają kobiety w wieku
50-59 lat, a więc w okresie wysokiej aktywności społecznej i zawodowej.
Szczepienie przeciwko HPV jest rekomendowane dziewczynkom, które nie
rozpoczęły jeszcze współżycia płciowego, w wieku 11-12 lat, warto je
też przeprowadzić w wieku 13-18 lat. Infekcja jest przenoszona drogą
płciową. Mężczyźni są nosicielami wirusa, dlatego w niektórych krajach
rozwiniętych szczepieni są również chłopcy.
„Decyzja o sfinansowaniu szczepionki może być trudna dla samorządowców,
bo dziś zaszczepione dziewczynki podziękują im za kilkadziesiąt lat,
kiedy dzisiejsi decydenci będą już na emeryturze” – mówiła prof.
Skrzypulec.
Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego prof. Ryszard Poręba
przypomniał, że rak szyjki macicy wykryty we wczesnym stadium jest
łatwy i tani do wyleczenia. Przestrzegł, że wtedy nie daje jednak
żadnych objawów ani dolegliwości, dlatego tak ważne są badania
profilaktyczne. „Towarzystwo, którym kieruję, zrzesza 8,5 tys.
ginekologów. Czuję ich bezradność, kiedy kobieta zgłasza się za późno,
jej leczenie kosztuje setki tysięcy złotych, a i tak nie przynosi
często efektów i pacjentka umiera” – powiedział.
Wirusem brodawczaka ludzkiego jest zakażonych na świecie 10-20 proc.
osób w wieku 15-49 lat, w tym nawet 40 proc. kobiet poniżej 25. roku
życia.
Dzięki uprzejmości: PAP – Nauka w Polsce