W obronie Mazurskiego Parku Krajobrazowego


W obronie Mazurskiego Parku Krajobrazowego: artykuł nr 1618

2005-11-29 23:40:01 Ekologia

Z inicjatywy stowarzyszenia "Sadyba" do premiera Kazimierza Marcinkiewicza trafił wczoraj list otwarty przeciwko "dewastacji krajobrazu Polski a w szczególności przyrody mazurskiej" - pisze "Gazeta Olsztyńska".

Podpisały się pod nim osobistości ze świata naukowego i znani artyści: kompozytor Krzysztof Penderecki, znany z zamiłowania do przyrody, reżyser Andrzej Wajda, autorka tekstów Olga Lipińska i olsztyński pisarz Erwin Kruk.

 "Nie jestem zwolennikiem skansenu, ale również nie chcę dewastacji przyrody" - uzasadnia Kruk. "Łatwo jest niszczyć, gorzej naprawiać. Przyrodę trzeba chronić i korzystać z niej w sposób rozumny" - podkreśla na łamach dziennika.

Chodzi przede wszystkim o inwestycję w Mazurskim Parku Krajobrazowym. Pod koniec lata tego roku olsztyński biznesmen Krzysztof Kosiński, właściciel jachtu Chopin, zaproponował zagospodarowanie położonych tam dwóch wysp na jeziorze Śniardwy: Pajęczej i Czarciej. Kosiński stworzył projekt częściowej odbudowy pruskich fortyfikacji na wyspach na Śniardwach. Biznesmen tłumaczy, że dzięki temu stworzy doskonały produkt turystyczny a jednocześnie zadba o stan czystości zaśmieconych wysp.

Odchodzący wojewoda Szatkowski uchylił plany ochrony Mazurskiego Parku Krajobrazowego i czterech innych parków w regionie. Wprost nakazywały mu to opinie prawne Ministerstwa Środowiska oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji. Problem w tym, że plany zostały stworzone z naruszeniem procedur. Ich autorzy - dyrekcje parków - nie zapytały o opinię samorządów lokalnych. "To demagogia" - ocenia Krzysztof Worobiec, szef "Sadyby". "Mamy opinię prawną, która wyraźnie wskazuje, że nie ma wymogu uzgadniania planów z samorządami" - powiedział "Gazecie Olsztyńskiej" Worobiec. PAG

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ekologii