Interweniują w sprawie głodzonych zwierząt: artykuł nr 2340
2006-04-26 11:51:52 Zoologia
Klacz jest wychudzona i kuleje. Przez skórę przebijają jej żebra i kości miednicy. Zwierzę stoi w zagrodzie na Suchaninie. Mieszkańcy twierdzą, że w gospodarstwie jest całe stado zabiedzonych koni. Hoduje je niepełnosprawny, starszy mężczyzna.
Kilka dni temu po lesie biegało stado koni. Wszystkie były bardzo wychudzone. Widać im było kości, miały zabrudzoną odchodami sierść. Byłam wstrząśnięta - mówi Paulina Denysiuk, mieszkanka Suchanina.
Każdy zapytany mieszkaniec ul. Cygańska Góra opowiada o koniach ze wzburzeniem. Niektórzy je dożywiają.
Całość na stronie: http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/594465.html
Wybrane wiadomości z zoologii
- Azerbejdżan: zakaz wwożenia ptasiego mięsa z Iranu
- Wychowane przez ludzi pingwinki wracają na wolność
- Doroczne liczenie żubrów w Białowieży
- Bieliki zatruły się chemikaliami
- Skamieniałość gigantycznego węża
- Karaczany polecają sobie źródła dobrego pokarmu
- Konserwator przyrody pozwolił na skup ślimaków winniczków