Coraz mniej kryla żyje w antarktycznych wodach


Coraz mniej kryla żyje w antarktycznych wodach: artykuł nr 359

2005-02-23 11:41:49 Ochrona środowiska

Ocieplenie klimatu w zachodniej Antarktyce oraz związane z nim zmniejszanie powierzchni i zasięgu morskich lodów, powoduje spadek liczebności kryla antarktycznego (Euphuasia superba).

Występujący w ogromnych ławicach kryl to ważne ogniwo w łańcuchu żywieniowym ekosystemu Antarktyki. Jest on bowiem podstawowym pokarmem waleni, pingwinów, niektórych fok i wielu gatunków ryb.

KRYL ŻERUJE NA PODMORSKICH ŁĄKACH

Od prawie pół wieku kryl wzbudza duże zainteresowanie uczonych, zajmujących się biologią i ekologia Antarktyki.

Duży wkład w te badania wniosły od 1977 roku polskie wyprawy polarne i stacja im. Arctowskiego - mówi prof. Stanisław Rakusa- Suszczewski, kierownik Zakładu Biologii Antarktyki Polskiej Akademii Nauk.

"Polskie badania potwierdzają zmniejszanie się ilości kryla, spowodowane kurczeniem się jego środowiska, zmniejszaniem zasięgu morskich pól lodowych. Na spodniej stronie morskiego lodu, gdzie dociera jeszcze trochę światła, rozwijają się bujnie glony. W tych podmorskich +łąkach+ żeruje kryl, a ocieplenie klimatu powoduje kurczenie się tych pól lodowych" - wyjaśnia prof. Rakusa- Suszczewski.

GDY BRAKUJE KRYLA, GŁODUJĄ PINGWINY

Gdy brakuje kryla, głodują pingwiny. To odbija się na ich populacji. Skutki są już widoczne.

Na wyspie Króla Jerzego, jak wynika z obserwacji prowadzonych przez polską stację polarną im.Arctowskiego, liczebność pingwinów zmniejszyła się w ostatnim dziesięcioleciu o 1/3. Mniejsza ilość pingwinów powoduje kolejne zaburzenia ekosystemu.

PAP - Nauka w Polsce, Andrzej Markert

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce, 22 lutego 2005 reo

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ochrony środowiska