Tarcznik niszczyciel: artykuł nr 3847
2006-11-29 20:53:11 Leśnictwo
Unia Europejska postanowiła położyć kres rozprzestrzenianiu się tarcznika niszczyciela (Quadraspidiotus perniciosus), który atakuje drzewa i krzewy liściaste rosnące w strefie klimatu umiarkowanego. Ten niepozorny owad jest groźnym szkodnikiem roślin dwuliściennych, zarówno rosnących w środowisku naturalnym, jak i uprawianych przez człowieka - jabłoni, grusz, śliw, malin, jeżyn.
Tarcznik niszczyciel żeruje głównie na powierzchni części zdrewniałych roślin,
ale zdarza się, że oblega także liście i owoce. Na roślinie zaatakowanej przez
owada widoczne są tzw. tarczki, pod którymi ukrywają się szkodniki. Ich larwy
potrafią się przemieszczać. Pozwala to im znaleźć najwygodniejsze miejsce do
dalszego rozwoju. Gdy już je wybiorą, prowadzą osiadły tryb życia, a widoczne na
roślinie tarczki powiększają się.
Gatunek ten pochodzi z Azji Wschodniej, skąd rozprzestrzenił się na całą Europę.
Zidentyfikowanie go możliwe jest tylko na podstawie budowy morfologicznej
samicy. Pozbawiona oczu, odnóży i skrzydeł samica ma cytrynowożółte ubarwienie i
kształt ciała przypominający gruszkę. Samce natomiast, mające zdolność
przemieszczania się, posiadają skrzydła i odnóża.
To, czy z larwy wykształci się samiec, czy samica, można przewidzieć - larwy
samic linieją dwa razy, a ich tarczki są okrągłe średnicy ok. 2 mm, na ogół
szare lub o barwie kory drzewa, na którym żerują. Larwy, z których powstaną
samce, przechodzą cztery linienia i są ukryte pod tarczkami podłużnymi o
długości około 1 mm.
Tarcznik niszczyciel jest tak poważnym zagrożeniem dla europejskiego rolnictwa,
że Rada UE przyjęła ostatnio dyrektywę (nr 2006/91/WE), która określa, jakie
środki muszą podjąć państwa członkowskie by zwalczyć tarcznika i zapobiegać jego
rozprzestrzenianiu się.
Jak podkreślają jej autorzy, działania ochronne odniosą skutek tylko wtedy, gdy
czynności kontrolne będą dokonywane jednocześnie i systematycznie w całej
Wspólnocie. Dyrektywa szczegółowo określa sposób wyznaczania stref
bezpieczeństwa i obszarów zarażonych, metody niszczenia w szkółkach zrażonych
roślin oraz częstotliwość przeprowadzania kontroli upraw.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce,
Marta Stankiewicz
Zobacz też:
- W Lubuskiem dzik pomaga w walce ze szkodnikami
- Narasta problem chrabąszczy
- Pechowe kasztanowce - tajemnicza choroba grzybowa
- Hej, grabie w dłoń, kasztanowce chroń!
- Szrotówek na stałe w pejzażu Krakowa
- Szczepionka dla drzew za pół tony kasztanów
- PRAWO: Sposoby, zakres i warunki stosowania środków ochrony roślin w leśnym użytkowaniu gruntów