Polska beznadziejna w ochronie przyrody: artykuł nr 3890
2006-12-06 08:19:30 Ekologia
Nie radzimy sobie z opieką nad środowiskiem naturalnym - wynika z najnowszego raportu wybitnych światowych ekologów. Pod tym względem jesteśmy daleko w tyle za wieloma krajami Unii Europejskiej - pisze gazeta Metro. Chodzi o realizację projektu Natura 2000, czyli spisu inicjatyw w ochronie przyrody, których przeprowadzenia wymaga od wszystkich państw członkowskich Komisja Europejska. Nasz kraj zobowiązał się, że do 2010 roku spróbuje zatrzymać niszczenie najcenniejszych enklaw.
Tymczasem z pierwszego raportu, który to ocenia wynika, że nasz kraj znajduje
się poniżej średniej europejskiej.
W rankingu ochrony przyrody wyprzedzają nas Niemcy, Holandia, Estonia, Słowacja,
Litwa, Francja. Co ciekawe, nawet Bułgaria, Rumunia, Chorwacja lub Turcja, które
dopiero starają się o wejście do wspólnoty, wyznaczają chronione strefy tak
sprawnie, że moglibyśmy się od nich uczyć.
"Nie dość, że mamy poważne opóźnienia w wyznaczaniu terenów, to na dodatek
planujemy na nich inwestycje. Chodzi m.in. o Łęgi Odrzańskie, gdzie buduje się
już stopień wodny Malczyce; Nieszawską Dolinę Wisły, gdzie ma powstać tama i
zbiornik; Puszczę Knyszyńską i Augustowską (ma tamtędy biec droga S-8) oraz
Ostoję Warmińską (droga S-22)" - wylicza Magdalena Makles-Mierzejewska z WWF
Polska, kierownik projektu "Natura 2000".
Ponad 80 ekspertów z 29 krajów zarzuca Polsce nie tylko mało poważne podejście
do ochrony przyrody, ale także to, że próbujemy zadbać o unikatowe rośliny i
zwierzęta na zbyt małym obszarze kraju. Według ekologów dzieje się tak dlatego,
że w naszym kraju brakuje pieniędzy i ludzi, którzy dobrze zajęliby się ochroną
przyrody.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Zobacz też:
- Dolina Rospudy
- Opóźnianie realizacji programu Natura 2000 skończy się sankcjami
- Minister Szyszko przeciwko Naturze 2000
- Lista polskich obszarów ochrony siedlisk już w Komisji Europejskiej
- Polska opóźniona w realizacji programu Natura 2000