Polsce nie grozi skażenie: artykuł nr 4759
2007-07-18 14:50:50 Ekologia
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w specjalnie wydanym komunikacie uspokaja, że Polsce nie grozi skażenie w związku z wykolejeniem się na Ukrainie pociągu wiozącego fosfor. Do wypadku doszło w poniedziałek po południu pod Lwowem, 120 kilometrów od granicy z Polską. Z torów wypadło 15 cystern, z których 5 stanęło w płomieniach. Według służb ukraińskich sytuacja jest opanowana. Chmura substancji chemicznych przesuwa się na północny-wschód, więc polskim miejscowościom przygranicznym nic nie grozi.
"W środę rano podkarpacki wojewódzki inspektorat ochrony środowiska skontaktował się telefonicznie z Walerijem Głobenko, zastępcą naczelnika Głównego Urzędu Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie lwowskim. Poinformował on, że sytuacja została opanowana. Nie ma zagrożenia dla strefy nadgranicznej, nie ma także zagrożenia dla rzeki Bug" - powiedział Rokosz.
Stacja pogodowa zainstalowana na siedzibie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie w ciągu ostatnich 24 godzin pokazywała uśredniony kierunek wiatru od południowego do południowo-zachodniego. W konsekwencji nie było zagrożenia zanieczyszczenia powietrza ze strony Ukrainy.
"Rzeszowski WIOŚ na bieżąco monitoruje warunki meteorologiczne, w tym kierunek wiatru oraz zmiany zapylenia powietrza. Zmiany tych parametrów dostarczyłyby sygnałów o ewentualnych zagrożeniach" - dodał rzecznik.
Rzecznik podkreślił, że WIOŚ "jest gotowy udzielić stronie ukraińskiej wsparcia analitycznego w zakresie oceny stanu gleb i wód powierzchniowych w rejonie zdarzenia". Uruchomienie zespołu do poboru prób i oznaczeń może nastąpić w ciągu kilku godzin.
W środę także szef MSWiA Janusz Kaczmarek zapewnił, że nie ma żadnego zagrożenia dla Polski w związku z wykolejeniem się na Ukrainie pociągu przewożącego fosfor. Zaznaczył, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana, a meldunki codziennie spływają do ministerstwa.
W ukraińskich wioskach Angeliwka i Lesnoje w obwodzie lwowskim zanotowano w środę rano wielokrotne zwiększenie stężenia toksycznych oparów żółtego fosforu, które przedostały się do atmosfery wskutek wykolejenia się pociągu w rejonie buskim.
Stężenie wynosi 3,5 mg na metr sześcienny przy normie 0,15 mg/m3. Nie zanotowano jednak w regionie skażenia wód powierzchniowych - podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na ministerstwo ochrony środowiska.
Źródło: IAR/PAP Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z ekologii
- Nurkowie wydobyli z Biebrzy pół tony śmieci
- Adam Wajrak w Klubie Pod Jaszczurami
- Społeczeństwo obywatelskie wobec Konferencji Klimatycznej ONZ
- Sztuczne tworzywa szybciej ulegają biodegradacji niż sądzono
- System Informacji Prawnej: Środowisko i Gospodarka Wodna
- Zmiany Prawa Ochrony Środowiska ułatwią dostęp do danych o środowisku
- Żyjąc w pojedynkę szkodzisz środowisku