Walka z bioterroryzmem wyzwaniem w badaniu żywności: artykuł nr 886
2005-06-24 05:22:53 Biotechnologia
Walka z zagrożeniem terroryzmem żywnościowym, lepsze poznanie żywności genetycznie modyfikowanej (GMO) czy dobieranie indywidualnych diet na podstawie kodu genetycznego człowieka – to najważniejsze wyzwania stojące przed bromatologią, dziedziną zajmującą się badaniem żywności. Uważają tak uczestnicy rozpoczętego w czwartek w Białymstoku dwudniowego Ogólnopolskiego Sympozjum Bromatologicznego "Żywność, żywienie – nowe wyzwania". Bierze w nim udział dwustu specjalistów z całego kraju.
Zdaniem organizatorki sympozjum, prof. Marii Borawskiej z Akademii Medycznej
w Białymstoku, nowym wyzwaniem stojącym przed bromatologią jest nutragenomika -
indywidualne opracowywanie diet na podstawie analizy kodu genetycznego
człowieka, enzymów czy białek.
"Nutragenomika dotyczy powiązań miedzy profilem genetycznym danego człowieka i
sposobem odżywiania, bo nie jesteśmy jednakowi, mamy w związku z tym możliwość
różnego metabolizmu różnych związków, które dostarczamy z żywnością" – tłumaczy
Borawska. Badania kodu genetycznego człowieka, enzymów, białek pozwolą dobrać
dietę tak, aby była jak najmniej szkodliwa dla konkretnej osoby. Na Zachodzie
już działają instytuty prowadzące takie badania, w Polsce w tej dziedzinie
badania dopiero się zaczynają.
Według Borawskiej społeczeństwo ma wciąż za małą wiedzę na temat tego, co jemy i
jaki wpływ ma to na nasze zdrowie. Jako przykład podała nadmierne jedzenie przez
małe dzieci chipsów, których w ogóle nie powinny jeść, bo zawierają szkodliwe
substancje. Ostrzegała też przed spożywaniem żywności z folii, np. mięsa
sprzedawanego na tackach z wkładkami, w których znajdują się substancje
konserwujące. "Przed spożyciem należy taką żywność dokładnie umyć" – dodała. Nie
powinniśmy się natomiast obawiać produktów pakowanych w folię próżniowo.
Prof. Regina Olędzka z Zakładu Bromatologii Akademii Medycznej w Warszawie
uważa, że ważnym wyzwaniem są dla bromatologów są nowe metody badania zakażeń
żywności czy poznawanie możliwości wzbogacania żywności różnymi substancjami.
"Mogą to być substancje dodawane, ale musi to służyć człowiekowi i jego zdrowiu"
– dodała. Według niej żywność genetycznie modyfikowana w UE jest obecnie
traktowana jako bezpieczna żywność, choć Unia się przed tym długo broniła.
"Musimy dbać o nasze rodzime odmiany roślin, które nie są modyfikowane
genetycznie, np. gryka czy seler korzeniowy posiadają substancje o działaniu
przeciwnowotworowym, a te same produkty zmienione genetycznie tych właściwości
już nie mają" – podkreśliła Borawska.
W ocenie dr hab. Jerzego Bertranda z Wojskowego Instytutu Higieny i
Epidemiologii w Warszawie, istnieje duże prawdopodobieństwo działań
terrorystycznych wymierzonych w człowieka poprzez żywność, jednocześnie
nastawionych na straty w przemyśle spożywczym i gospodarce.
Bertrand uważa, że wszyscy powinni być uczuleni na ochronę żywności, bo same
przepisy w tym zakresie nie wystarczą. W Polsce nie było ataku terrorystycznego
poprzez żywność, ale zdarzały się w USA, gdy celowo bakteriami zatruto sałatki w
jednym barze, aby zdezorganizować przeprowadzenie wyborów lokalnych - powiedział
Bertrand.
Źródło: PAP Nauka w
Polsce Izabela Próchnicka
Wybrane wiadomości z bitechnologii
- Nickel Technology Park Poznań na platformie BioForum
- Biotechnolodzy stworzyli błękitne róże
- Metoda otrzymywania genetycznie zmienionego wirusa grypy
- Nowe laboratoria chemii kosmetycznej oraz mikrobiologii i histologii WSIiZ
- Uwaga na biotechnologię w Jarosławiu!
- O fenomenie pantofelka
- 10 lat po sklonowaniu Dolly