Wydatki na badania naukowe w Europie nie rosną, ale rosną w Chinach: artykuł nr 998
2005-07-20 19:12:33 Nauka w Polsce i na świecie
Wydatki Chin na badania naukowe zaczynają dorównywać Unii Europejskiej, choć wciąż pozostają w tyle za USA i Japonią, ostrzega komisarz UE ds. nauki i badań, Janez Potocznik. W 2003 roku na badania naukowe i rozwój Unia przeznaczyła 1,9 proc. swego PKB. Stany Zjednoczone zainwestowały w tę dziedzinę 2,6 proc., podczas gdy Japonia - aż 3,2 proc. "Chiny wydały 1,3 proc., ale gwałtownie zwiększają swój budżet w tej dziedzinie, podczas gdy inwestycje UE pozostawiają go na tym samym poziomie" - podkreśla Potocznik.
"Powinien to być poważny dzwonek alarmowy" - uważa unijny komisarz.
Przypomina ministrom państw UE, że przyrzekli podnieść wydatki na badania
naukowe i rozwój do 3 proc. PKB, aby do 2010 roku uczynić europejską gospodarkę
najbardziej konkurencyjną w świecie.
"Europa staje się też coraz mniej atrakcyjna dla wydatków prywatnych na badania
naukowe" - dodaje Potocznik, krytycznie oceniając "środowisko finansowe" dla
nowych technologii. Jak zaznacza, firmom z tej dziedziny nie udaje się
przyciągnąć dostatecznie dużo kapitału, by osiągnąć sukces.
"Europa ma więcej absolwentów nauk ścisłych i inżynierów niż USA i Japonia, ale
mniejsza ich liczba decyduje się na pracę badawczą" - mówi Potocznik, winiąc za
tę sytuację niższe wynagrodzenia oraz brak koordynacji w państwach UE. Wyraża
jednak przekonanie, że ten stan rzeczy "można odwrócić, jeśli będziemy działać
szybko i w sposób zdecydowany".
Komisja Europejska zamierza podwoić wydatki na badania naukowe i rozwój, Jej
plany napotykają jednak sprzeciw rządów państw członkowskich, które wciąż kłócą
się o to, czy obniżyć subsydia na rolnictwo. WK
Dzięki uprzejmości: PAP
Nauka w Polsce 20 lipca 2005