Biolog.pl

Trzymam za Was kciuki, wierzę, że wam się uda

No tak, tylko ja pierwszą maturę pisałem w 2016

Poprawiałem raz maturę. Przerobienie materiału mi zajęło od lipca do końca kwietnia przy czym arkusze robiłem prawie przez cały czas nauki, tak około 2 arkusze na tydzień. Robiłem tak bo i tak nieźle ogarniałem materiał - z pierwszej matury miałem 78% biol i 80% chemia, jakoś tak... pracowałem u Taty ...

No ja się uczyłem chemii 3h i biologii 3h. Może za dużo, ale jak widać dało efekty. Myślę, że to dużo zależy od człowieka, ja po prostu wolno się uczę

No nie wiem, mi na medycynie tak zależało, że poświęcałem "trochę" więcej niż 1-1,5 h na przedmiot

Akurat na te specki o których piszesz miejsc jest śmiesznie mało jeśli chodzi o rezydenturę. Co nie znaczy, że niemożliwym jest się na nie dostać. Jest możliwość specjalizacji w trybie pozarezydenckim na etacie albo w formie "wolontariatu", jednak ta ostatnia opcja jest dość poniżająca.

Powiem tak, matematyka nie jest niczym niezbędnym i fakt prawie w ogóle się nie przydaje poza takimi wyjątkami jak biofizyka czy statystyka, ale naprawdę ktoś z podstawową matmą to ogarnie

Tecolote,
Bardzo zdrowe podejście, naprawdę będziecie mieli jeszcze czas żeby się wykazać ponadprogramową wiedzą. Mam wielu znajomych, którzy są na niestacjo lekarskim i poprawiają maturę i co się okazuje wiedza którą nabyli na studiach wcale im nie pomaga, a nawet bym powiedział, że przeszkadza

Każdy pewnie się inaczej uczy, ale ja polecam po prostu czytanie i sprawdzanie słówek. Gdybyś bardzo chciała my się uczyliśmy z książki English for medicine,Pani Ciecierskiej

Pubmed to chyba najlepsze miejsce jeśli chodzi o badania

Ja sobie uczę ludzi chemii i biologii Głównie gimnazjalistów bo uważam, że do matury nie jestem odpowiednią osobą

Ta, najlepsze są pytania otwarte z bioszki. Pamiętam moje pytanie na egzaminie: Opisz RNA. Pytanie o którym można by było książkę napisać. A działam sobie w neurotematach :) Biochemia pewnie jest fascynująca, ciekawa, jednak naprawdę na tych studiach można się od niej porzygać, tu nie chodzi o samą n ...

Zobaczymy jak będzie z Twoją miłością do biochemii na studiach. To trochę inaczej wygląda niż Ci się wydaje, nie wszystko ma tam sens. Przedmioty średnio mi się podobają no cóż. Niby patomorfologia była spoko. Anatomię też lubiłem. Teraz znalazłem swój kierunek w medycynie