Przepisanie przedmiotów na lekarskim w Opolu

Problemy medyczne, obejmujące wiedzę o zdrowiu i chorobach człowieka, o sposobach zapobiegania chorobom oraz ich leczeniu
Psychofarmakologia
Posty: 1
Rejestracja: 8 sty 2022, o 06:38

Przepisanie przedmiotów na lekarskim w Opolu

Post autor: Psychofarmakologia »

Witam,

studiuję na lekarskim we Wrocławiu. Mam zaliczone wszystkie przedmioty z I roku oprócz anatomii. Zabrakło mi punkta na praktycznym i wpadłem w epizod depresyjny (mam ADHD, OCD, zab. depresyjno-lękowe niby "ratuje" mnie wysokie IQ 165 i świetna pamięć oraz szybkie myślenie abstrakcyjne). Działa kompensacyjnie na zaburzenia) nie podszedłem do poprawki i rok w plecy. Zabrałem papiery i ponownie się zrekrutowalem, żeby nie płacić za powtarzanie roku, a na warunku poczułem, że nie dam rady. Robię teraz samą anatomię i fakultety, ale czuję, że dobrze by mi zrobiła zmiana środowiska. Czy przepisywał ktoś przedmioty z Wrocławia do Opola? Mam zaliczone egzaminy z Histologii, Biologii, Chemii, Biofizyki, Historii Medycyny. Czy można w Opolu ze względu na przewlekłe problemy ze zdrowiem mieć indywidualnym rozkład zajęć czy indywidualny tok studiów. Moja psychika płata mi figle. Teraz na przykład mam remisję OCD i depresyjno-lękowych i przyjmuję duloksetynę i metylofenidat doraźnie klonazepam plus psychoterapia. Endokrynologicznie mam różne przeboje od lat. Teraz podejrzenie guza przysadki. Offtop. Kupowanie metylofenidatu w tym ciemnogrodzie to tragedia. Większość farmaceutów pyta po co mi w tym wieku "narkotyki" i pewnie wułudziłem od lekarza, żeby pozamedycznie stosować. Metylofenidat jest w polsce narkotykiem ni widnieje na wykazie substancji psychotropowych II-P. No i taka rada ode mnie. Jak macie przy sobie leki z wykazu substancji odurzających czy psychotropowych to posiadajcie dokumentację medyczną o konieczności stosowania inaczej jestnto traktowane jako przestępstwo. Zrobiłem głupotę i się upilem w trupatrupa na mieście (dwie dwusetki czystej na pusty żołądek) Zgarnęła mnie policja. Chcieli mnie na izbę wytrzeźwień dać, ale znaleźli w portfelu blister klonazepamu i spędziłem noc w PDOZ w celi, bo mi telefon się zablokował i skasował i nie miałem jak im pokazać recepty i zdjęcia dokumentacji. Rano jak ojciec przywiózł policji dokumentację medyczną to mnie wypuścili i oddali leki. Przygoda życia.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość