A nie szkoda Ci wątroby i żołądka?! No teraz może nie, ale później będzie żal.huba021292 pisze:A ja łykam aspirynę co 6h
Więc ostrzegam-żeby nie było na mnie
Poza tym może wyjaśnisz w jakim celu ją łykasz skoro już łykasz
A nie szkoda Ci wątroby i żołądka?! No teraz może nie, ale później będzie żal.huba021292 pisze:A ja łykam aspirynę co 6h
Przecież nie łykam jej codziennie. większość jest przekonana że lekarstwa są szkodliwe i jedno lecza a inne kaleczą ale to nie prawda. Bardziej szkodliwe jest unikanie lekarza i leków.tin pisze:A nie szkoda Ci wątroby i żołądka?!
Nie zgodzę się. Prawda, że unikanie leków jest w niektórych przypadkach nierozsądne, ale nie używaj tego stwierdzenia w odniesieniu do zakwasów. Ból nimi spowodowany nie jest nie do wytrzymania, można go bez problemu rozćwiczyć, wielokrotnie tak robiłem. Co z tego że boli jak po paru minutach przechodzi i w życiu mi nie przyszło do głowy żeby brać na to środki przeciwbólowe. Pozatym nie zapominaj, że większość tego typu lekarstw poprawia samopoczucie, ale nie leczy, a wątroba cierpi.huba021292 pisze:Przecież nie łykam jej codziennie. większość jest przekonana że lekarstwa są szkodliwe i jedno lecza a inne kaleczą ale to nie prawda. Bardziej szkodliwe jest unikanie lekarza i leków.
Nieraz trzyma mnie 3 dni i boli przy próbie ruchu. Kwas acetylosalicylowy nie jest typowym lekiem przeciwbólowym. Niektórzy chociażby osoby z zakrzepicą biorą go codziennie przez kilkanaście lat.Astacus pisze:Co z tego że boli jak po paru minutach przechodzi
Niektórzy chociażby osoby z zakrzepicą biorą go codziennie przez kilkanaście lat.huba021292 pisze:Co z tego że boli jak po paru minutach przechodzi
Hm. zastanawiałem się, ale co ma piernik do wiatraka?huba021292 pisze:Tak na marginesie zastanawiałeś się kiedyś w jaki sposób szkodzi alkohol?
Co za głupota!Gormetiel pisze:przyzwyczajasz organizm do danego środka (w dodatku rozleniwiasz go). Kiedy specyfik będzie naprawdę potrzebny - przy silniejszym bólu, stanie zapalnym, gorączce - może nie pomóc
w tym przypadku ma Niektórzy uważają że trzy tabletki aspiryny od razu forsują błony śluzowe oraz obciążają wątrobę, a nie zastanawiają się że każde upicie się jest toksyczne dla neuronów i brdzo obciąża wątrobę.Astacus pisze:Hm. zastanawiałem się, ale co ma piernik do wiatraka?
Niektórzy niewypowiadający się w tym temacie. Z braku poparcia swoich teorii odwołujesz się do abstrakcyjnych przypadków.huba021292 pisze: Niektórzy uważają że trzy tabletki aspiryny od razu forsują błony śluzowe oraz obciążają wątrobę, a nie zastanawiają się że każde upicie się jest toksyczne dla neuronów i brdzo obciąża wątrobę.
Niestety muszę się nie zgodzić. Nawet najlżejszy trening przeprowadzony w warunkach beztlenowych prowadzi do stanu zwanegozakwasami", chodzi tylko o to, że organizm szybko sobie z nimi poradzi, tak, że towarzyszący im ból może być nieodczuwalny przy niskiej aktywności fizycznej przez resztę dnia.MatiGl pisze:zresztą jak jest dobrze zaplanowany trening i ćwiczysz regularnie, to nie masz zakwasów
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości