Zakwasy

Dyskusje na temat chorób, ich przebiegu, zapobieganiu oraz sposobach leczenia. Opinie użytkowników nie zastępują fachowej wiedzy medycznej i wizyty u lekarza.
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 16:29

Re: Zakwasy

Post autor: tin »

huba021292 pisze:A ja łykam aspirynę co 6h
A nie szkoda Ci wątroby i żołądka?! No teraz może nie, ale później będzie żal.
Więc ostrzegam-żeby nie było na mnie
Poza tym może wyjaśnisz w jakim celu ją łykasz skoro już łykasz
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 14:32

Re: Zakwasy

Post autor: huba021292 »

To tylko w ciężkich przypadkach. Po dziennej kuracji zwykle przechodzi. Kwas acetylosalicylowy rozrzedza krew i usprawnia krążenie powodując szybsze usuwanie kwasu mlekowego, i innych substancji które powodują ból.
tin pisze:A nie szkoda Ci wątroby i żołądka?!
Przecież nie łykam jej codziennie. większość jest przekonana że lekarstwa są szkodliwe i jedno lecza a inne kaleczą ale to nie prawda. Bardziej szkodliwe jest unikanie lekarza i leków.
melemanka
Posty: 86
Rejestracja: 6 lip 2008, o 19:07

Re: Zakwasy

Post autor: melemanka »

Aspiryna to pójscie na łatwizne.
Dokładnie takie same efekty, jesli chodzi o łagodzenie bólu, daje stretching- dodatkowo zwiekszasz ruchomosc w stawach, czujesz sie lżej i mlodziej. A i jeszcze dużo więcej
Tylko boli, ale pozytywnie- i tym bólem zwyciezasz inny, szkodliwy.
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 14:32

Re: Zakwasy

Post autor: huba021292 »

haa zawsze można czekać aż samo przejdzie, dodatkowe ćwiczenia gdy już zakwasy się pojawią przynoszą większy ból.
Awatar użytkownika
Astacus
Posty: 866
Rejestracja: 12 sty 2007, o 14:53

Re: Zakwasy

Post autor: Astacus »

huba021292 pisze:Przecież nie łykam jej codziennie. większość jest przekonana że lekarstwa są szkodliwe i jedno lecza a inne kaleczą ale to nie prawda. Bardziej szkodliwe jest unikanie lekarza i leków.
Nie zgodzę się. Prawda, że unikanie leków jest w niektórych przypadkach nierozsądne, ale nie używaj tego stwierdzenia w odniesieniu do zakwasów. Ból nimi spowodowany nie jest nie do wytrzymania, można go bez problemu rozćwiczyć, wielokrotnie tak robiłem. Co z tego że boli jak po paru minutach przechodzi i w życiu mi nie przyszło do głowy żeby brać na to środki przeciwbólowe. Pozatym nie zapominaj, że większość tego typu lekarstw poprawia samopoczucie, ale nie leczy, a wątroba cierpi.
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 14:32

Re: Zakwasy

Post autor: huba021292 »

Astacus pisze:Co z tego że boli jak po paru minutach przechodzi
Nieraz trzyma mnie 3 dni i boli przy próbie ruchu. Kwas acetylosalicylowy nie jest typowym lekiem przeciwbólowym. Niektórzy chociażby osoby z zakrzepicą biorą go codziennie przez kilkanaście lat.

Tak na marginesie zastanawiałeś się kiedyś w jaki sposób szkodzi alkohol?
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 16:29

Re: Zakwasy

Post autor: tin »

huba021292 pisze:Co z tego że boli jak po paru minutach przechodzi
Niektórzy chociażby osoby z zakrzepicą biorą go codziennie przez kilkanaście lat.

Tak na marginesie zastanawiałeś się kiedyś w jaki sposób szkodzi alkohol?[/quote]


Niektórzy biorą codziennie w małych dawkach a potem maja wrzody. Jakby nie było jest to kwas. Na każdej ulotce wyczytasz, że kwas acetylosalicylowy potrafi uszkadzać błonę śluzową i powodować krwawienie z przewodu pokarmowego. Może oprócz dojelitowych kapsułek.
Bierze się go właśnie ze względu na działanie p/bólowe i także co ważne p/zapalne. To drugie właśnie ma wpływ na szybsze pozbycie się zakwasów.
Owszem sam brałem czasem coś na ból(i preferuję ibuprofem o podobnym działaniu), ale to raz na rok po naprawdę ciężkim treningu w warunkach beztlenowych, gdzie przy najmniejszym poruszeniu czułem ból i pieczenie mięśni (nawet palców).
Jak myślisz dlaczego wyczynowych sportowców nie pasą takimi lekami Bo szkodzą, są dosyć długo metabolizowane i obniżają sprawność.
A jeśli już koniecznie musisz używać salicylanów to lepiej kup sobie Ben-Gaya dla sportowców z salicylanem metylu.



A o alkoholu jest osobny temat.
Awatar użytkownika
Gormetiel
Posty: 50
Rejestracja: 19 lut 2008, o 20:46

Re: Zakwasy

Post autor: Gormetiel »

Zgadzam się, stosowanie środków przeciwbólowych przy zakwasach to przesada. Nie wspominając po raz kolejny o uszkadzaniu przewodu pokarmowego, przyzwyczajasz organizm do danego środka (w dodatku rozleniwiasz go). Kiedy specyfik będzie naprawdę potrzebny - przy silniejszym bólu, stanie zapalnym, gorączce - może nie pomóc.
Awatar użytkownika
Astacus
Posty: 866
Rejestracja: 12 sty 2007, o 14:53

Re: Zakwasy

Post autor: Astacus »

huba021292 pisze:Tak na marginesie zastanawiałeś się kiedyś w jaki sposób szkodzi alkohol?
Hm. zastanawiałem się, ale co ma piernik do wiatraka?
huba021292
Posty: 494
Rejestracja: 13 cze 2008, o 14:32

Re: Zakwasy

Post autor: huba021292 »

Gormetiel pisze:przyzwyczajasz organizm do danego środka (w dodatku rozleniwiasz go). Kiedy specyfik będzie naprawdę potrzebny - przy silniejszym bólu, stanie zapalnym, gorączce - może nie pomóc
Co za głupota!
Astacus pisze:Hm. zastanawiałem się, ale co ma piernik do wiatraka?
w tym przypadku ma Niektórzy uważają że trzy tabletki aspiryny od razu forsują błony śluzowe oraz obciążają wątrobę, a nie zastanawiają się że każde upicie się jest toksyczne dla neuronów i brdzo obciąża wątrobę.
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 16:29

Re: Zakwasy

Post autor: tin »

huba021292 pisze: Niektórzy uważają że trzy tabletki aspiryny od razu forsują błony śluzowe oraz obciążają wątrobę, a nie zastanawiają się że każde upicie się jest toksyczne dla neuronów i brdzo obciąża wątrobę.
Niektórzy niewypowiadający się w tym temacie. Z braku poparcia swoich teorii odwołujesz się do abstrakcyjnych przypadków.
Już raz zaznaczyłem, że dyskusje na ten temat prowadzić można w innym wątku.

Co do zakwasów, to jest to naturalny stan fizjologiczny, z którym w większości przypadków organizm poradzi sobie sam, bez potrzeby ingerencji środkami farmakologicznymi. Mało tego, organizm w warunkach zwiększonej aktywności przystosowuje się do warunków(no extremami tego nie nazywajmy), za czym idzie zwiększenie jego wydolności.
Po odstawieniu sterydów masa muskulatura flaczeje, dlatego, że organizm nie musiał sam działać, lecz ułatwiono mu to np. zatrzymując farmakologicznie wodę w mięśniach.
Wielu specjalistów uważa, że pomagając organizmowi w zwalczeniuniedyspozycji tak naprawdę szkodzimy mu. Ból jest czynnikiem, za pośrednictwem którego organizm porozumiewa się z mózgiem, pozwalając wytyczać granice i extrema jego funkcjonowania.
"Wsłuchaj się w swoje ciało"- jak podaje filozofia wielu sportowców i trenerów, z lekarzami włącznie. A żeby to zrobić musisz je czuć

Tak na marginesie. Zadrapanie tez można zalać dezynfekującymi środkami, zasmarować antybiotykami, zawinąć w bandaż czy gips. Tylko tak naprawdę po co? Bo pewnie nawet go nie zauważysz - jeśli nie zacznie boleć
MatiGl
Posty: 397
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 11:24

Re: Zakwasy

Post autor: MatiGl »

w życiu mi do głowy nawet nie przyszło jeść czegoś na zakwasy. zresztą jak jest dobrze zaplanowany trening i ćwiczysz regularnie, to nie masz zakwasów
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 16:29

Re: Zakwasy

Post autor: tin »

MatiGl pisze:zresztą jak jest dobrze zaplanowany trening i ćwiczysz regularnie, to nie masz zakwasów
Niestety muszę się nie zgodzić. Nawet najlżejszy trening przeprowadzony w warunkach beztlenowych prowadzi do stanu zwanegozakwasami", chodzi tylko o to, że organizm szybko sobie z nimi poradzi, tak, że towarzyszący im ból może być nieodczuwalny przy niskiej aktywności fizycznej przez resztę dnia.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości