Zoologia

Obce gatunki wypierają brytyjskie biedronki

Brytyjskim biedronkom zagraża inwazja obcych gatunków, pochodzących z Azji. Eksperci alarmują, że przybysze rozprzestrzeniają się na wyspach brytyjskich w tak szybkim tempie, że wkrótce mogą wyeliminować rodzime gatunki. Biedronki azjatyckie (Harmonia axyridis), zwane też harlekinami, pochodzą ze środkowej i południowo-wschodniej Azji. Zdążyły już przysporzyć problemów rolnikom w Stanach Zjednoczonych i Europie kontynentalnej.

Biedronki azjatyckie trafiły tam w ramach realizacji projektów kontroli
innych szkodników, mszyc (którymi się żywią), ale szybko wymknęły się spod
kontroli i same stały się groźnymi szkodnikami sadów i winnic oraz uciążliwymi
intruzami w amerykańskich domach.

W Wielkiej Brytanii harlekiny po raz pierwszy zauważono we wrześniu 2004 roku.
Najprawdopodobniej przedostały się tam na kwiatach lub owocach transportowanych
z Belgii i Holandii albo samodzielnie przeleciały nad kanałem La Manche.
Sugeruje to wielu ekspertów argumentując, że ten gatunek jest w stanie pokonywać
w powietrzu duże odległości i wznosić się na wysokość nawet 3 tys. metrów.

Od tego czasu naukowcy obserwują gwałtowną ekspansję azjatyckich biedronek w
Wielkiej Brytanii. Michael Majerus z Uniwersytetu Cambridge przewiduje, że do
roku 2008 „podbiją” ją całą, zwłaszcza że nie mają na wyspach żadnego
naturalnego wroga.

Obecnie w Wielkiej Brytanii występuje 46 rodzimych gatunków biedronek. Jak
sugerują badacze, w wyniku azjatyckiej inwazji część z nich wyginie.

Harlekiny osiągają większe rozmiary niż ich brytyjscy krewniacy. Różnią się też
ubarwieniem – są pomarańczowe z czarnymi kropkami albo czarne z kropkami
czerwonymi lub pomarańczowymi. Przodują też w prokreacji – w korzystnych
warunkach pogodowych azjatyckie biedronki „produkują” 2-3 pokolenia rocznie,
podczas gdy gatunki brytyjskie – tylko jedno.

Ekspansywne biedronki znane są też z ogromnego apetytu. Żywią się mszycami,
pyłkami, nektarem, a także innymi biedronkami. Głodne potrafią nawet ugryźć
człowieka.

Naukowcy obawiają się, że ekspansja harlekinów może zakłócić funkcjonowanie
ekosystemów, w tym innych gatunków żywiących się mszycami oraz tych, które
żerują na biedronkach. Nie znają jednak żadnego sposobu na powstrzymanie inwazji
agresywnych owadów. DWO

Dzięki uprzejmości: PAP
– Nauka w Polsce

Dodaj komentarz