iglicznia

Botanika

Iglicznia trójcierniowa

W parku przy średzkim szpitalu rośnie niezwykłej urody drzewo – iglicznia
trójcierniowa. Inne nazwy botanicznie tego drzewa to: iglicznia pospolita,
trójiglicznia, glediczja trójcierniowa. Pochodzi z rodziny bobowatych. Jak
sama nazwa wskazuje, na pniu i gałęziach rosną kilkucentymetrowe (osiągające
nawet 10 centymetrów) ciernie, zebrane w pęczki po 3 sztuki. Te potężne,
niezwykle ostre i twarde, rozgałęzione ciernie są cecha rozpoznawcza dla
Igliczni.

W swoim naturalnym środowisku – Ameryce Północnej drzewo to dorasta do 30
metrów, u nas w Środzie jest nie mniej okazale. Wiosna, kiedy inne drzewa maja
już liście z niepozornych pączków i to dopiero pod koniec maja, rozwijają się
podwójne pierzaste, podobne do akacjowych, delikatne liście. Przez całe lato
liście są jasnozielone, jesienią przebarwiają się pięknie na żółto. Na zimę
opadają. Iglicznia kwitnie w czerwcu, ale zielono-żółte, zebrane w krótkie grona
kwiaty, na wysokim drzewie są niepozorne i mało widoczne. Są za to silnie
pachnące i miododajne. Dostarczają pszczołom i nektaru i pyłku. Zaznaczyć
trzeba, że kwiaty są poligamiczne (obupłciowe i rozdzielnopłciowe). O urodzie
tego drzewa świadczą na pewno owoce – strąki. Są one: ciemnopurpurowe,
błyszczące, taśmowate, spłaszczone i jeszcze spiralnie, trochę sierpowato
skręcone strąki mają około 40 centymetrów długości i bardzo długo utrzymują się
na drzewie, bo aż do wiosny. Nasiona w strąkach są dość duże, płaskie i bardzo
twarde. Iglicznie rozmnaża się z nasion wysiewanych późną jesienią lub wiosną.
Dobrze rośnie na różnych typach gleb, a ta przed szpitalem nie wymaga żadnej
pielęgnacji. Jest to drzewo dobrze znoszące miejskie warunki. Iglicznia jest
mrozoodporna, światłolubna oraz oczywiście długowieczna. Ta „średzka” ma na
pewno kilkadziesiąt lat. Rośnie w zaciszu innych drzew, które osłaniają ją przed
silnymi wiatrami. To oryginalne, o egzotycznym wyglądzie drzewo sadzone jest
pojedynczo lub w grupach jedynie w parkach lub alejach. Czasem stosowane jest
jako drzewo uliczne – jak już wspomniałam lubi „mieszkać” w mieście. W Ameryce
Północnej strąki są podawane jako dodatek do pasz treściwych dla zwierząt.
Drewno igliczniowe jest bardzo twarde, ciężkie, używane do wyrobu podkładów
kolejowych. O dziwo, to twarde i niezwykle wytrzymałe drzewo nie jest stosowane
w budownictwie mieszkaniowym, nie robi się z niego ani ram okiennych, ani
schodów, ani poręczy. Nie ma zastosowania w ciesielstwie z powodu kolców. Jest
taki przesąd, że z kolczastych drzew nie wykorzystuje się drewna w domostwach.
„Kto w chałupie ma coś kolczastego, to się tam kolczasto żyje”. Drewno można
stosować jedynie jako opał.

W tym roku średzka Iglicznia prawie nie kwitła. Może miała za sucho, ale w
poprzednich latach była obsypana strąkami. Wydaje mi się, ze niektóre konary
zostały wiosną przycięte przez służby miejskie i może dlatego nie zakwitła.
Teraz, kiedy zgubiła juz wszystkie liście jest ciągle ozdobą, chociaż obca w
naszym rodzinnym krajobrazie. Zwłaszcza przez ciernie, które przypominają
cierniowa koronę. Może z nich była wypleciona?

Podczas spaceru lub przy okazji odwiedzin chorych w szpitalu można zatrzymać
się pod iglicznią i przyjrzeć się z bliska temu drzewa o brunatnym, prostym,
wysokim pniu. To taka „średzka przyrodnicza ciekawostka”.

Weronika Kaczor