Atakują kleszcze
Zatrzęsienie kleszczy w Płocku. W lecznicy weterynaryjnej Chiron codziennie ratunku szuka przeciętnie dziesięć psiaków zaatakowanych przez małych uciążliwych intruzów- donosi Gazeta Wyborcza. Namnożeniu się kleszczy sprzyjała łagodna zima. Nie bez znaczenia jest też coraz wyższa wilgotność i polityka człowieka polegająca na wycinaniu lasów, usuwaniu wysokich drzew i wprowadzaniu w ich miejsce krzewów wprost wymarzonych dla drobnych ssaków – żywicieli młodocianych stadiów kleszczy. Kiedy te dorosną, czyhają już nie tylko w lasach, ale także w środku dużych osiedli pod blokami.
Źródło: Gazeta.pl