Leśnictwo

Warchlaki i pszczoły pojawiły się w spalskich lasach

W spalskich lasach niedaleko Inowłodza leśnicy spotkali trzy nowonarodzone warchlaki prowadzone przez lochę. Z uli wyleciały także pszczoły i zaczęły obloty – informuje „Dziennik Łódzki”. Według leśniczego z Nadleśnictwa Smardzewice Zbigniewa Motyla nie jest to jednak oznaka nadchodzącej wiosny, choć – jak podkreśla – warchlaki te urodziły się „rekordowo wcześnie”.

Trzy warchlaki prawdopodobnie są pierwszymi w regionie narodzonymi w tym roku
dzikami. „Miały trzy, cztery dni. Z trudem przebijały się przez śnieg za matką”
– mówi leśniczy.

„Warunki są bardzo trudne, ale jeśli warchlaki nie oddalą się od lochy na dłużej
i nie zgubią, mają duże szanse na przeżycie” – dodaje Motyl.

Bliskiej wiosny – czytamy w gazecie – nie zwiastują też pszczoły, które już
opuściły ule i rozpoczęły obloty. „Jako pierwsze ruszyły się roje z uli
stojących w zacisznych, nasłonecznionych miejscach” – mówi pszczelarz z Paprotni
pod Brzezinami Zbigniew Sokołowski.

„Oblot nie jest jednak jeszcze początkiem sezonu pracy. Pszczoły muszą oczyścić
się po tym, co zjadły zimą. Nie robią tego w ulu. Wylatują na zewnątrz nawet
wówczas, gdy leży jeszcze śnieg” – dodaje pszczelarz.

Jak pisze „Dziennik Łódzki”, oblot oznacza jednak, że w ulach już zaczyna się
życie. Matki zaczynają składać jaja, a pszczoły w kłębie podnoszą jego
temperaturę, tak by ani jajom, ani później czerwiom nie zagroził nawet mróz
panujący na zewnątrz ula. MOW

Dzięki uprzejmości:
PAP – Nauka w Polsce

Dodaj komentarz