Żyjemy na planecie owadów: artykuł nr 3411
2006-09-25 13:03:29 Zoologia
Żyjemy na planecie owadów. Na Ziemi istnieją one już od setek milionów lat. Są trwałym i niezbędnym elementem przyrody - podkreśla dr Grażyna Winiarska z Muzeum i Instytutu Zoologii. Tymczasem kilkaset gatunków owadów może wkrótce zniknąć z samej tylko tylko polskiej ziemi. Wśród gatunków ginących są piękny pieniński motyl niepylak apollo i chrząszcz nadobnica alpejska, żyjący lasach Beskidów i Pienin - alarmuje.
"Musimy zmienić nasze nastawienie do innych organizmów, nawet tak małych, jak
owady. Pamiętajmy, że jesteśmy tylko jednym z gatunków na planecie zdominowanej
przez te bezkręgowce" - przekonywała słuchaczy badaczka podczas X Festiwalu
Nauki. .
Dlaczego musimy dbać o owady? "Każdy gatunek zajmuje w przyrodzie określone
miejsce. Wymarcie lub nawet znaczne ograniczenie liczebności osobników jednej
populacji wpływa na związane z nią populacje innych gatunków" - zaznacza
Winiarska.
Za zakłócenie równowagi w przyrodzie w większości przypadków odpowiedzialny jest
człowiek. "Ludzie niszczą rodzimą roślinność zakładając pola uprawne, na których
sadzą rośliny jednego gatunku. Niszczą naturalny układ zależności między wieloma
organizmami. To doprowadza często do gradacji, czyli pojawiania się określonego
gatunku owada (nazywanego szkodnikiem) w bardzo dużych ilościach" - przypomina
badaczka i dodaje, że ludzie muszą pamiętać o zachowaniu jak największej
różnorodności biologicznej środowisk, które użytkują.
Wśród uznanych za zagrożone gatunków owadów najwięcej jest motyli i chrząszczy.
Wśród nich są motyle dzienne, jak niepylak apollo i mnemozyna, modraszki, np.
gniady, eroides, nausitous, paź żeglarz, ćmy - postojak wiesiołkowiec i
barczatka kataks, chrząszcze, jak nadobnica alpejska i inne kózki, wszystkie
gatunki biegaczy, a także błonkówki, jak trzmiele i niektóre mrówki, np.
smętnica.
Ochrona tych owadów polega nie tylko na ochronie samego gatunku, ale także
zasiedlanych przez nie środowisk. Poza zakazem zbierania, niszczenia i hodowania
larw zagrożonych owadów tworzy się niewielkie wydzielone strefy, tzw. użytki
ekologiczne. Te pozostałości naturalnych ekosystemów, jak torfowiska, bagna,
łąki środleśne, są miejscem bytowania bogatej entomofauny, dzięki czemu
zasługują na szczególną ochronę.
Prawo zabrania także sprzedaży i kupna osobników gatunku objętego ochroną, także
tych żyjących w innych krajach, zwłaszcza w strefie tropikalnej. Dotyczą tego
przepisy Konwencji Waszyngtońskiej (tzw. CITES).
"Nie kupujmy takich owadów sprzedawanych okazyjnie w pudłach i gablotach na
ulicach miast. Dopóki jest popyt na egzotyczne gatunki owadów, są one wyłapywane
w naturalnych środowiskach, co doprowadza do ich wymierania" - apeluje
Winiarska.
W ramach X Festiwalu Nauki w Warszawie, do 24 września ponad 100 naukowców
prezentuje warszawiakom swoje dokonania i zainteresowania badawcze. Warszawskie
spotkania z nauką obejmują ponad 500 imprez.
PAP - Nauka w Polsce, Bogusława Szumiec-Presch
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z zoologii
- ZOO w Dżokdżakarcie znów otwarte
- Ryś, płochliwy drapieżnik w Karkonoszach
- Strach ma łabędzie oczy
- Latimeria - żywa skamielina z czasów dinozaurów
- Szczepienie ptaków może obniżyć ryzyko epidemii ptasiej grypy
- Leptotyphlops carlae - najmniejszy wąż świata
- Kryptochromy - cząsteczki odpowiedzialne za zmysł magnetyczny ptaków