Rolnicy mają problem z bobrami: artykuł nr 1580
2005-11-21 23:02:31 Zoologia
Rolnicy z Kalisza i okolic muszą zmagać się ze szkodami, jakie na tych terenach wyrządzają bobry. Wielu z nich nie wie, do kogo zgłosić się z tym problemem.
- Chcielibyśmy, żeby ktoś przeniósł bobry w inne miejsce - mówi Stanisław Kaszubowski z Kalisza. - Najlepiej w okolice Jeziora Wdzydzkiego. Nie możemy sami uporać się z bobrami. Nie zagraża już im wyginięcie, więc trzeba byłoby ograniczyć populację.
Bobry budują tamy na rzece Bielawce. Wszystkie okoliczne łąki są zalane.
- Na tym terenie praktycznie nie możemy liczyć na żadne zbiory - mówi Stanisław
Kaszubowski. - Zamiast użytków zielonych mamy bagna. U mnie szkody dotyczą pół
hektara łąki. Kupiłem ją dwa lata temu i od tego czasu ciągle mam problem. Co
pół roku sytuacja wygląda coraz gorzej. Musimy jakoś się z tym uporać. Przede
wszystkim konieczne jest zmniejszenie populacji, tym bardziej, że bobry nie mają
naturalnego wroga.
Tylko w Kaliszu podobny problem ma dziewięciu rolników. W całym powiecie kościerskim jest ich jednak znacznie więcej.
Całość na stronie: pomorze.naszemiasto.pl
Wybrane wiadomości z zoologii
- Komunikat w sprawie nowego rozporządzenia odnoszącego się do połowów dorszy na Morzu Bałtyckim
- W Ujściu Warty naliczono 72 tysięcy dzikich ptaków
- W Zoo myszy już nie harcują jak dawniej
- W Krakowie zmniejsza się liczba ptaków pospolitych
- Wpływ dokarmiania zwierzyny na lęgi ptaków zakładających gniazda na ziemi
- Foka na plaży w Kołobrzegu
- Znaleziono największą ptasią czaszkę