Minister Szyszko przeciwko Naturze 2000


Minister Szyszko przeciwko Naturze 2000: artykuł nr 3103

2006-08-09 11:17:04 Ekologia

Za niechęcią premiera Kaczyńskiego do programu ochrony przyrody Natura 2000 stoi sam minister środowiska. Rzecznik Komisji Europejskiej tłumaczy, że taka postawa rządu ograniczy Polsce dostęp do unijnych środków. Wczoraj rzecznik Komisji Europejskiej Michael Mann odpowiedział na piątkową deklarację premiera. Jarosław Kaczyński stwierdził, że resort środowiska powinien dążyć do zmniejszenia powierzchni kraju objętej unijnym programem ochrony przyrody Natura 2000. "Ta Natura tak się rozszerzyła, że praktycznie rzecz biorąc, nic zbudować nie można" - mówił. Argumentował, że takich obszarów jest u nas znacznie więcej niż w innych krajach UE.

Wbrew twierdzeniom premiera to nie nadmiar, ale brak obszarów Natury 2000 bywa kłopotem dla inwestorów. "Gazeta" dotarła do czerwcowego listu PKP do ministra środowiska. Kolej domaga się wyznaczenia siedmiu nowych obszarów Natury 2000, bo ułatwiłoby to jej uzyskanie środków unijnych.

Podobne kłopoty dotyczą budowy niektórych dróg. Ale resort środowiska zwleka z decyzjami, powołując się na opór samorządów.

Dlaczego? Zbliżony do PiS ekspert ochrony środowiska wytłumaczył "Gazecie", że źródłem obstrukcji jest sam minister. Jan Szyszko uważa, że Natura 2000 nie sprawdza się w Polsce i w ogóle w nowych krajach UE. Chce podobno negocjować jej przepisy z Komisją Europejską. - To skończy się kompromitacją i kolejną niepotrzebną awanturą z Unią - uważa ekspert.

Więcej w Gazecie Wyborczej

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ekologii