Zatrzymanie budowy obwodnicy Augustowa byłoby precedensem


Zatrzymanie budowy obwodnicy Augustowa byłoby precedensem: artykuł nr 4179

2007-02-13 15:53:04 Ekologia

Zatrzymanie budowy obwodnicy Augustowa, przecinającej Dolinę Rospudy, mogłoby stać się precedensem i zagrozić programowi budowy autostrad w Polsce - uważa premier Jarosław Kaczyński. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do przyrody i bardzo chętnie bym (plany budowy) zmienił, ale jeśliby przyjąć, że ta sytuacja byłaby precedensowa, to trzeba by powiedzieć jedno: pożegnajmy się z autostradami w Polsce - powiedział we wtorek premier w radiowych Sygnałach Dnia.

"Taki precedens doprowadzi do tego, że w Polsce będzie tyle blokad, że wybudować autostrad po prostu się nie uda" - dodał.

Zdaniem premiera, alternatywą dla szybkiej budowy obwodnicy jest "odłożenie sprawy mniej więcej o trzy lata i podjęcie ryzykownych z różnych powodów zadań wytyczenia innej drogi". Oznacza to "wejście w ostry spór z mieszkańcami Augustowa, bo oni chcą tej obwodnicy, aby lepiej, spokojniej i bezpieczniej żyć" - ocenił J. Kaczyński, zaznaczając, że "tam wiele osób ginie co roku z powodu wypadków samochodowych".

W piątek wojewoda podlaski wydał pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa, która ma 500-metrową estakadą przecinać bezcenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy. Po protestach społecznych oraz skargach naukowców i organizacji ekologicznych, Komisja Europejska rozważa zastosowanie przyspieszonej procedury karnej przeciwko Polsce oraz zamrożenie pomocy w wysokości do 900 mnl euro na inne inwestycje drogowe, w tym budowę autostrad.

Szef rządu zaznaczył, że "rozumie ekologów i nie potępia ich, ale bardzo istotne racje są po obydwu stronach". Dodał, że jego zdaniem, za racjami ekologów "stoją nie tylko dobre intencje, ale także różnego rodzaju interesy, także fanatyzm, szaleństwo".

"Nie wszystkim się podoba, także poza Polską, perspektywa naszego kraju jako takiego, który zupełnie będzie przypominał kraje zachodnie i bogatsze, i szczęśliwsze, jakie są w większej części Europy" - uważa J. Kaczyński. "Dziś, kto wjeżdża do Polski, to natychmiast widzi, że wjeżdża w inną strefę cywilizacyjną, bo po prostu u nas nie ma autostrad. Autostrady muszą być i to jest jedno z głównych zadań tego rządu, żeby do tego doprowadzić" - powiedział.

Ekolodzy przypominają, że nie są przeciwnikami budowy obwodnicy Augustowa i że istnieje projekt jej alternatywnego przebiegu. "Według tego, co przedstawili inżynierowie ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji, ta alternatywna trasa byłaby tańsza, a jednocześnie omijałaby najcenniejsze tereny w Dolinie Rospudy" - mówił koordynator kampanii Greenpeace, Maciej Muskat.

Wbrew rozpowszechnianym przez drogowców opiniom, nie wymaga ona wcale wyburzenia 30 gospodarstw, ale 2-3, co jest liczba porównywalną z wariantem forsowanym obecnie.

"Polska mogłaby ochronić swoją unikatową przyrodę, a jednocześnie zbudować obwodnicę za unijne pieniądze. Tymczasem decyzja ministra Szyszko oznacza, że przyroda zostanie zniszczona, a Polacy będą musieli z własnej kieszeni pokryć koszty - nie tylko bodowy obwodnicy, ale też kar unijnych" - podkreślił Muskat.

12 lutego Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiedział skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję ministra środowiska, a wcześniej przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso
w oficjalnym komunikacie wyraził zdziwienie decyzją ministra Szyszki w sprawie obwodnicy.

Komisja Europejska przestrzega też Polskę przed dużymi karami finansowymi za łamanie unijnych przepisów dotyczących ochrony przyrody oraz informuje o możliwości cofnięcia innych dotacji drogowych sięgających kwoty 900 mln euro. W połowie grudnia 2006 roku wysłała w tej sprawie oficjalny list do rządu polskiego.

Według naukowców, torfowiska rzeki Rospudy są ekosystemem wyjątkowym w skali światowej.

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ekologii