Wojewoda wyprasza azbestowy Rotterdam: artykuł nr 2456
2006-05-10 14:01:31 Ekologia
Nierealny jest remont holenderskiego wycieczkowca Rotterdam w gdańskim porcie. Byłaby to samowola budowlana, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by statek... odpłynął. Wojewoda pomorski Piotr Ołowski poinformował o tym kapitanat portu w Gdańsku i Roba Hagensa, właściciela transatlantyku. Tymczasem w prokuraturze trwają czynności sprawdzające po odkryciu 27 kwietnia br. przez Morski Oddział Straży Granicznej i przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w chłodni i magazynach statku ok. 500 m sześciennych odpadów, zawierających m.in. azbest. Odpady te nie zostały zgłoszone podczas wejścia "Rotterdamu" do portu.
"Rotterdam" jest jednym z dziesięciu największych transatlantyków świata. Zwodowano go w holenderskiej stoczni w 1958 r. Jest wysoki na 34 metry, długi na 228 metrów. Za czasów świetności mógł zabrać na pokład nawet 1400 pasażerów. Obecny armator - po usunięciu od 1300 do 1600 ton różnych materiałów: ścian, mebli, dywanów skażonych azbestem - zamierza zamienić "Rotterdam" w pływający hotel.
Źródło: Dorota Abramowicz - Dziennik Bałtycki (fragmenty)
Wybrane wiadomości z ekologii
- Mafia zarabia na przemycie zwierząt
- Ewa Bebłot wygrała polską edycję konkursu Combat Climate Change 2007
- Zielona energia
- Szwecja: Reaktor atomowy wyłączony wskutek pożaru
- Dolina Ostrego w gminie Lipowa nie zostanie zniszczona
- Premiera serwisu internetowego noco2.pl
- Minister Środowiska odznaczył dr Andrzeja Kassenberga