Czysty węgiel?: artykuł nr 4203
2007-02-21 12:21:18 Ekologia
Projekty dotyczące podniesienia sprawności bloków energetycznych, a także zgazowania oraz upłynniania węgla, są pierwszymi, które będą ubiegać się o unijne wsparcie w ramach Śląskiego Innowacyjnego Klastra Czystych Technologii Węglowych. Większość z nich ma być realizowana na Śląsku. Pomysłodawca klastra, były premier Jerzy Buzek, ocenia, że na realizację pierwszych przedsięwzięć w zakresie "czystego węgla" na skalę przemysłową trzeba będzie czekać ok. 8-10 lat.
Wcześniej jednak, m.in. przy wsparciu unijnych środków na badania i rozwój,
powinno powstać kilka instalacji pilotażowych. Równolegle modernizacja
technologiczna czeka całą polską elektroenergetykę.
"Klaster wyszedł z fazy organizacyjnej i rozkręca się. Są już konkretne
projekty, na razie badawcze, innowacyjne. Zaczyna się organizować centrum badań
czystych technologii węglowych, rozważane są lokalizacje instalacji
doświadczalnych. W przyszłości chcemy dzięki temu zmienić sposób pracy naszej
energetyki, aby korzystając z węgla nie emitowała szkodliwych substancji" -
deklaruje Buzek.
Były premier, a obecnie eurodeputowany Platformy Obywatelskiej, podkreśla, że
bez podjęcia na szeroką skalę badań nad wdrażaniem czystych technologii
węglowych, nie można myśleć o ich przemysłowym zastosowaniu. Chodzi m.in. o to,
aby wypracować tańsze niż dziś metody korzystania z węgla bez zanieczyszczania
atmosfery.
"W pełni czysta technologia wykorzystania węgla jest dziś ok. 40 proc. droższa
od technologii zanieczyszczającej środowisko. O tyle drożej płacilibyśmy za
prąd, gdyby dziś zamienić technologię. To za dużo, ale już różnica 15-20 proc.
jest do zaakceptowania, bo trzeba pamiętać, że ceny energii, ropy i gazu cały
czas rosną. Jeżeli prąd z czystych technologii za 7-10 lat będzie droższy o 20
proc., będzie to prawdopodobnie cena konkurencyjna" - przekonuje.
Według Buzka, obecnie na różnym etapie przygotowań jest 7-8 projektów z
dziedziny czystych technologii węglowych. Część z nich dotyczy usprawnienia
bloków energetycznych m.in. poprzez zastosowanie technologii spalania w czystym
tlenie. Projekty te mogłyby być realizowane - jak stwierdza - np. w
elektrowniach w Bełchatowie i Turoszowie, gdzie stosowany jest węgiel brunatny.
Buzek przypomina, że w ciągu 10 lat polska energetyka powinna wymienić większość
wysłużonych bloków węglowych.
Są też projekty pilotażowych instalacji zgazowania węgla oraz produkcji z niego
paliw płynnych. W perspektywie mowa również o badaniach nad sekwestracją
dwutlenku węgla, czyli wyodrębnianiu tego gazu ze spalin i składowaniu go np. w
starych wyrobiskach dawnych kopalń.
Redukcja emisji dwutlenku węgla to jeden z priorytetów Komisji Europejskiej.
Pierwszą bezemisyjną elektrownię buduje w Niemczech koncern Vattenfall.
Zdaniem Buzka, pilotażowe instalacje mogłyby powstać w centrum Górnego Śląska,
m.in. na terenach należących do Głównego Instytutu Górnictwa w Mikołowie, na
terenie byłej jednostki wojskowej w Chorzowie oraz na obszarach wzdłuż Drogowej
Trasy Średnicowej, łączącej Katowice z Rudą Śląską, a w przyszłości także z
Zabrzem i Gliwicami.
Jest również pomysł, aby przy Hucie Częstochowa zlokalizować instalację
zgazowania węgla metodą metalurgiczną. Według b. premiera, węgiel powinien
pozostać bazą rozwoju Śląska, co nie znaczy, że w XXI wieku gospodarka regionu
powinna opierać się na przemyśle wydobywczym. Przeciwnie, chodzi o rozwijanie
nowoczesnych przemysłów na bazie czystej energii z węgla kamiennego.
"Węgiel jest tylko bazą. Najważniejsze, abyśmy mając tą bazę - czystą energię,
mogli rozwijać przemysł samochodowy, aeronautykę, technologie ochrony zdrowia,
bioinżynierię" - mówi Buzek.
Przypomina, że oprócz środków z 7. programu ramowego UE na badania i rozwój,
projekty w zakresie czystych technologii węglowych mogą liczyć również na
budżetowe wsparcie z puli środków przeznaczonych na rozwój innowacyjności, a
także na zaangażowanie prywatnych inwestorów. Wśród zainteresowanych tą tematyką
koncernów Buzek wymienił m.in. Foster Wheeler, RWE, Vattenfall, EdF, Udhe, BP i
Shell.
Buzek podkreśla, że opracowywanie i wdrażanie nowoczesnych technologii węglowych
jest szansą dla Polski, głównie ze względu na duże zasoby węgla, ale także
dlatego, że angażując się w badania na ich początkowym etapie polskie ośrodki
naukowe i firmy mogą skupić się na najnowocześniejszych technologiach i
uplasować się pod tym względem w europejskiej czołówce.
7. program ramowy UE rozpoczął się 1 stycznia 2007 roku. Jest największym
mechanizmem finansowania i kształtowania badań naukowych na poziomie
europejskim. To program siedmioletni (2007- 2013) o budżecie rzędu 53 mld euro,
co wobec 6. programu oznacza wzrost o 63 proc. Po raz pierwszy w programie
dopuszczono wsparcie badań nad czystymi technologiami korzystania z węgla.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z ekologii
- Wokół globalnego ocieplenia – między lodowcami a biznesem
- Podwiezienie sąsiada działaniem proekologicznym
- Powstanie elektrownia jądrowa w Sosnowym Borze koło Sankt Petersburga
- Zbiórka zużytych baterii
- Minister Środowiska chce przywrócenia wiosennych polowań na słonki
- Katastrofy w Czarnobylu - fakty i mity
- Biopaliwa w Europie niszczą lasy deszczowe na świecie