Białowieskie stado żubrów: artykuł nr 5498
2008-03-06 17:55:46 Zoologia
W poniedziałek zakończyło się doroczne liczenie największego w kraju stada tych zwierząt. Żubry liczone są zawsze zimą, gdy spadnie śnieg i zwierzęta schodzą się w kilkanaście miejsc ich zimowego dokarmiania. Tam się je liczy, a samotne sztuki lokalizuje się po tropach. W tym roku było to utrudnione, ponieważ opady śniegu były rzadkie i niewielkie. Pod koniec 2007 roku w polskiej części Puszczy Białowieskiej na wolności żyło 439 żubrów, czyli o 35 zwierząt więcej niż przed rokiem.
W zeszłym roku naliczono 402 sztuki. Jak powiedziała dyrektor Białowieskiego
Parku Narodowego Małgorzata Karaś, w ubiegłym roku w polskiej części Puszczy
urodziło się 76 młodych, czyli o ponad 20 więcej niż w roku poprzednim.
Jak wyjaśniają pracownicy parku, duża liczba cieląt wynika z naturalnego cyklu
urodzeń tych zwierząt, w którym samice mają młode co 2-3 lata. Rekordowy pod
względem liczby młodych był też rok 2005, gdy urodziło się ich w Puszczy 79.
To głównie liczba młodych rzutuje na zmianę wielkości całej populacji w polskiej
części Puszczy Białowieskiej. Co roku podobna jest liczba przypadków naturalnej
śmierci, są odstrzały selekcyjne żubrów, przesiedlenia zwierząt w inne miejsca w
kraju i za granicą.
Jak powiedziała Karaś, do tej pory odstrzelono 11 żubrów, spośród 30, na których
odstrzał selekcyjny zgodę wydał minister środowiska. Eliminacji podlegają
głównie osobniki chore i stare. W połowie marca 3 żubry trafią też do hodowli w
Holandii.
Karaś podkreśliła, że kondycja stada jest dobra, a tendencja populacji "lekko
wzrostowa". Dodała, że tak duża liczebność stada "nie jest żadną katastrofą",
ponieważ od liczb ważniejsze jest, w jej opinii, obserwowanie tendencji, którym
populacja podlega.
Wśród naukowców zajmujących się żubrami, nie ma jednego stanowiska co do kwestii
optymalnego zagęszczenia tych zwierząt w polskiej części Puszczy Białowieskiej.
Zdaniem prof. Wandy Olech, autorki opracowania "Strategia ochrony żubrów w
Polsce" powstałego w 2004 roku, obecne zagęszczenie żubrów jest zbyt wielkie i
zagraża samej populacji, ponieważ "pęka ona w szwach".
"Strategia..." przewiduje utrzymanie populacji żubra na terenie Puszczy na
poziomie 250 - 270 sztuk. Taką liczebność stada zakładano już w latach 60. i 70.
Jak mówi Olech, konsekwencje utrzymywania zbyt wielkiego stada to m.in. ich
większa podatność na choroby pasożytnicze oraz szkody wyrządzane przez żubry w
drzewostanie i na polach. Zdaniem Olech, w działaniach ochronnych Parku względem
żubra brakuje wieloletniego i całościowego programu prowadzenia jego populacji.
Na terenie gmin Puszczy Białowieskiej w 2007 roku rozpoczęły się konsultacje
społeczne w ramach realizowanego projektu "Kraina Żubra - ochrona żubra w
Puszczy Białowieskiej", którego głównym celem jest zapoznanie lokalnej
społeczności z gatunkiem, a także podniesienie poziomu akceptacji żubrów.
Prowadzone w projekcie badania naukowe zmierzają do wypracowania strategii
ochrony dla tego gatunku. Jednym z założeń programu jest stworzenie korytarzy
ekologicznych, czyli zapewnienie żubrom możliwości przemieszczania się do
kompleksów leśnych sąsiadujących z Puszczą Białowieską.
Białowieża to ośrodek restytucji i hodowli żubrów znany w kraju i za granicą.
Żubry żyją tam nie tylko na wolności, ale i w zagrodach, na terenie rezerwatu
pokazowego i hodowlanego.
W Polsce swobodnie żyjące żubry można obecnie spotkać także m.in. w
Bieszczadach, Lasach Pilskich, Puszczy Boreckiej i Puszczy Knyszyńskiej.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce