MOŻNA BUDOWAĆ DROGI NIE SZKODZĄC ZWIERZĘTOM


MOŻNA BUDOWAĆ DROGI NIE SZKODZĄC ZWIERZĘTOM: artykuł nr 117

2004-11-19 21:29:11 Nauka w Polsce i na świecie

Dzikie zwierzęta przemieszczają się po określonych szlakach w poszukiwaniu pożywienia. Muszą także mieć kontakt z innymi osobnikami, żeby się rozmnażać. Terytorium jednej wilczej watahy wynosi na przykład około 250 km kw. Na takim terenie wilcza rodzina się przemieszcza. Terytorium jednego rysia to 100-200 km, a jelenia 10-30 km.

Już tysiąc pojazdów przejeżdżających w ciągu doby to poważne utrudnienie dla zwierząt. Natężenie ruchu do 10 tys. pojazdów jest dla nich barierą nie do przebycia. Dlatego trzeba dobrze planować przebieg dróg i budować odpowiednie przejścia dla zwierząt - podkreślają naukowcy.

KSIĄŻKA, KTÓRA POMOŻE ZWIERZĘTOM

Jak minimalizować negatywny wpływ budowanych dróg i autostrad radzą naukowcy w książce "Zwierzęta a drogi". Wydał ją właśnie Zakład Badania Ssaków PAN w Białowieży (podlaskie). W książce opisano też szlaki migracyjne, czyli "drogi" jakimi poruszają się zwierzęta.

Autorzy publikacji - wśród nich prof. Włodzimierz Jędrzejewski, wicedyrektor ZBS ds. naukowych - zaznaczają, że zagrożenia dla zwierząt rosną w związku z rozbudowywaną siecią dróg i podwojeniem w ciągu ostatnich lat ruchu samochodowego w Polsce. Zaczynają one być izolowane w swoich siedliskach, nie mogą swobodnie się przemieszczać albo giną na drogach. Mają więc coraz mniejsze szanse na przetrwanie jako gatunek. Dotyczy to przede wszystkim takich gatunków, jak wilki, rysie czy łosie.

JEŚLI NIE MAJĄ SWOICH DRÓG, GINĄ

Autorzy książki, w tym prezes Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" dr Sabina Nowak, zwracają uwagę, że z powodu gęstej sieci komunikacyjnej lub dużego zurbanizowania terenu na zachodzie Europy nie ma już wilków czy rysi, ponieważ nie mają już tam swoich "dróg".

Naukowcy przyznają, że w polskich przepisach są zasady regulujące lokalizacje przejść dla zwierząt przy budowanych drogach i szczegółowe parametry dla takich przejść. W praktyce takie przejścia często jednak mają wadliwe konstrukcje czy wymiary, przez co nie spełniają swojej funkcji.

DOBRE PRZEPISY NIE WYSTARCZĄ

"Wynika to nie ze złej woli projektantów, lecz z braku odpowiednich informacji lub wiedzy pozwalającej na rozwiązanie trudnych problemów na styku ochrony przyrody i inżynierii drogowej" - piszą autorzy książki. Dlatego powstała książka skierowana m.in. do projektantów dróg, ale też przyrodników, konserwatorów przyrody.

Naukowcy przyznają, że degradacja środowiska wywołana budową dróg jest nieunikniona, ale uważają, że można zminimalizować jej skutki. "Nie tylko ludzie, ale i zwierzęta mają swoje +drogi+, a ich ochrona ma podstawowe znaczenie dla zachowania wielu gatunków" - piszą autorzy.

SIEDEM KORYTARZY DLA ZWIERZĄT

Autorzy publikacji wyznaczyli siedem głównych korytarzy migracyjnych zwierząt w Polsce: Północny, Północno-Centralny, Południowo-Centralny, Południowy, Korytarz Karpacki, Wschodni i Zachodni. Każdy z nich wiedzie przez kilkanaście obiektów przyrodniczych. Według naukowców, powinny je brać pod uwagę samorządy pracujące nad planami zagospodarowania przestrzennego, by unikać tam zabudowy ciągłej.

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce, Izabela Próchnicka

19 listopada 2004

reo

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z nauki w Polsce i na świecie