40 tysięcy nowych pstrągów w Zatoce Puckiej: artykuł nr 1386
2005-10-19 12:29:24 Zoologia
Około 40 tysięcy pstrągów tęczowych wypuścili do Zatoki Puckiej pracownicy Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego we wtorek 18 października. Pstrągi, które są drapieżnikami, pomogą w walce z nadmiarem ryb ciernikowatych w tym akwenie.
Akcja jest elementem programu Ryby dla Zatoki, mającego na celu odtworzenie i lepszą ochronę zasobów ryb Zatoki Puckiej.
RYBACY I WĘDKARZE - POMÓŻCIE!
Naukowcy proszą przy tej okazji rybaków i wędkarzy łowiących pstrągi tęczowe,
aby informowali ich o złowionych okazach. "Zależy nam na tym, by znać długość
całkowitą złowionej ryby oraz pobrać jej przewód pokarmowy do badań" - informują
na stronie internetowej Stacji, zaznaczając, że ryby pozostaną własnością
łowiącego.
Naukowcy podkreślają, że właśnie od pomocy rybaków i wędkarzy zależy sukces
badań nad efektami ekologicznymi tej akcji. "Im więcej dostaniemy materiału
badawczego, tym więcej będziemy mieli danych i tym trafniejsze wnioski z ich
analizy wyciągniemy" - tłumaczą badacze.
ZA DUŻO RYB CIERNIKOWATYCH
Stacja Morska IO UG w Helu prowadzi zarybienia Zatoki Puckiej pstrągiem tęczowym
po to, by zbadać wpływ tego gatunku na strukturę lokalnejichtiofauny. Chodzi też
o zredukowanie liczby ryb ciernikowatych w tym akwenie. Ryby ciernikowate,
odżywiające się między innymi larwami i ikrą ryb użytkowych, dominują liczebnie
nad innymi gatunkami ryb żyjącymi w strefie przybrzeżnej. W zatoce konkurują o
pokarm z młodymi rybami innych gatunków.
Według naukowców ze Stacji Morskiej w Helu, odpowiednim drapieżnikiem do walki z
nadmiarem ryb ciernikowatych może być właśnie pstrąg tęczowy, który żywi się
rybami ciernikowatymi. Jak oceniają, pstrąg tęczowy to jednocześnie "narzędzie"
bezpieczne. Ryby te nie rozmnażają się w polskich wodach, więc ich liczebność
można kontrolować wielkością zarybień. Pstrąg tęczowy nie zagraża także innym
gatunkom ryb występujących w polskich wodach - nie konkurują na przykład o
pokarm z trocią wędrowną ani z łososiem.
"Obecność pstrągów w Zatoce Puckiej wpłynie na zwiększenie szans przeżycia ikry
i wylęgu ryb, na których żerują cierniki oraz zmniejszy konkurowanie o pokarm.
Zwiększy to także dochodowość przybrzeżnych połowów rybackich i atrakcyjność
Zatoki Puckiej jako łowiska wędkarskiego. Pośrednio zatem wspomoże także lokalny
sektor turystyczny" - przekonują naukowcy.
MOŻNA NA TYM ZAROBIĆ
Niektóre z wypuszczonych do Zatoki Puckiej pstrągów będą miały wszczepiony
znaczek identyfikacyjny przy płetwie grzbietowej. Za przekazanie tego znaczka,
informacji o dacie, miejscu złowienia i długości pstrąga oraz za pobranie jego
wnętrzności można otrzymać od pracowników Stacji Morskiej IO UG premię w
wysokości 20 zł.
Program "Ryby dla Zatoki" jest finansowany przez Komunalny Związek Gmin we
Władysławowie, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w
Gdańsku oraz Uniwersytet Gdański.
Ryby ciernikowate występują w słodkich i słonawych wodach półkuli północnej.
Długość ich ciała, które jest "nagie" lub pokryte kostnymi płytkami
wrzecionowatego kształtu, nie przekracza zazwyczaj ośmiu centymetrów. Przed
płetwą grzbietową tych ryb znajduje się od 2 do 17 ostrych stojących kolców.
W Polsce występują trzy gatunki ryb ciernikowatych: ciernik (Gasterosteus
aculeatus), cierniczek (Pungitius pungitius) oraz pocierniec (Spinachia
spinachia).
Dzięki uprzejmości: PAP
- Nauka w Polsce, Joanna Poros