W Puszczy Białowieskiej nie będzie wyrębów starych drzew: artykuł nr 130
2004-11-26 17:09:21 Ochrona środowiska
Leśnicy ograniczą swoje działania do niezbędnego minimum w tej w części Puszczy Białowieskiej, która znajduje się poza obszarem parku narodowego. Tak zakłada plan przyjęty przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych (RDLP) w Białymstoku.
Skoro wciąż nie ma zgody na objęcie parkiem narodowym całej Puszczy Białowieskiej, to podstawowym zadaniem leśników będzie ochrona przyrody puszczy przez ograniczanie gospodarki leśnej - podkreśla wicedyrektor RDLP w Białymstoku, Piotr Zbrożek, który zaprezentował Regionalny Program Operacyjny Polityki Leśnej.
Takie programy przyjmują wszystkie dyrekcje regionalne Lasów Państwowych. Są w nich ujęte najważniejsze zadania dla leśników, wynikające z polityki leśnej państwa, ale uwzględniające specyfikę regionu.
OSTATNI NATURALNY LAS W EUROPIE
O terenach białostockiego RDLP mówi się "kraina wielkich puszcz". Ma bowiem na swoim terenie takie puszcze jak: Białowieska, Knyszyńska i Augustowska na Podlasiu oraz Piska, Borecka i Romincka na Warmii i Mazurach.
Znana na całym świecie Puszcza Białowieska, leżąca przede wszystkim na obszarze objętym parkiem narodowym (10,5 tys. ha), to ostatni las naturalny na niżu europejskim. Pozostała część puszczy (52 tys. ha) stanowią nadleśnictwa Białowieża, Hajnówka i Browsk, na terenie których 10 lat temu utworzono pierwszy w Polsce Leśny Kompleks Promocyjny "Lasy Puszczy Białowieskiej". Na tym terenie leśnicy prowadzą ograniczoną gospodarkę leśną i ograniczone pozyskiwanie drewna.
Jak zapewnia Zbrożek, nie będzie tam wyrębów starych drzew, zostanie również "wyhamowana" przebudowa drzewostanów. Drzewa będą wycinane tylko ze względu na kornika.
NISZCZYCIELSKI KORNIK
Leśnicy walczą z kornikiem od lat. W ostatnich dziesięciu latach w Puszczy Białowieskiej z powodu kornika wycięto 250 tysięcy metrów sześciennych drewna. W 2003 roku było to 70 tys. metrów, w 2004 roku - 30 tys.
Dla porównania, obecnie w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej znajduje się 1,1 mln metrów sześciennych martwych świerków, które zostały zniszczone przez korniki. Grozi to, według Zbrożka, powstaniem w puszczy "pustej powierzchni". Jak dodaje, wciąż pojawiają się nowe pomysły na tworzenie w Puszczy Białowieskiej kolejnych rezerwatów przyrody, ale ważniejsze jest, by najpierw powstały plany ochrony dla takich miejsc. Samo tworzenie nowych obszarów, bez pomysłów, co należy tam zrobić, by skutecznie chronić przyrodę, niewiele da.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce, Izabela Próchnicka
http://www.naukawpolsce.pap.pl/
25 listopada 2004
reo