Zaskakujące plakaty SLD ze zwierzętami: artykuł nr 3234
2006-08-31 21:20:28 Ciekawostki
W ciągu najbliższych dwóch tygodni na ulicach pojawią się plakaty wyborcze
Sojuszu Lewicy Demokratycznej, na których nie zobaczymy polityków SLD, ale ...
zwierzęta. M.in.kota, który rozprawia się ze złotą rybką składającą nierealne
obietnice, czy psa, który specjalizuje się w polowaniu na kaczki.
Na pytanie, czy twórcy kampanii nie obawiają się konsekwencji prawnych opublikowania tego billboardu (pamiętny precedens z emerytem, przeciwko któremu elbląska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia głowy państwa poprzez wysyłanie mailem dowcipnych obrazków z dwiema nurkującymi kaczkami i tekstem "A teraz, drodzy wyborcy, pocałujcie nas w kupry"), Grzegorz Napieralski zdecydowanie odpowiedział, że jeśli prokuratura ściga ludzi z powodu żartów, to świadczy to o tym, że są to najczarniejsze karty najnowszej historii. I jeśli samo słowo "kaczka" może być traktowane jako obraza prezydenta, to jest gotowy na to, żeby pójść do więzienia.
Źródło: Gazeta Wyborcza
OD REDAKCJI: Jako redakcja nie popieramy żadnej partii politycznej, ani żadnej osoby związanej z polityką.