Pneumokoki zagrażają osobom starszym i przewlekle chorym: artykuł nr 6592
2010-01-28 07:13:49 Medycyna
Ludzie po 65. roku życia i cierpiący na przewlekłe choroby należą do osób najbardziej narażonych na śmiertelnie groźne choroby wywołane przez pneumokoki. Najlepszą ochronę może im zapewnić szczepienie przeciw tym bakteriom - mówili lekarze podczas konferencji prasowej, na której oficjalnie zapowiedziano akcję bezpłatnych szczepień przeciw pneumokokom.
Akcja, zorganizowana w dniach 15-19 lutego, będzie częścią kampanii
"Pneumokoki u dorosłych - zaszczep zdrowe nawyki". Obejmie 3 tys. osób
dorosłych z grup podwyższonego ryzyka, a realizowana będzie w wybranych
przychodniach w sześciu miastach Polski: Gdańsku, Krakowie, Łodzi,
Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie.
Zapisy na szczepienia rozpoczną się 1 lutego pod numerem telefonu 0801
80 08 08. Adresy przychodni, w których można będzie się zaszczepić są
dostępne na stronie internetowej kampanii (www.pneumokokiudorosłych.pl).
Akcję szczepień zorganizowało Stowarzyszenie Zdrowych Miast Polskich, a
patronuje jej Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej.
Jak przypomniał podczas konferencji pulmonolog Tadeusz Zielonka z
Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, zapalenie płuc znajduje się w
ścisłej czołówce wśród przyczyn zgonów ludzi na całym świecie. W dużym
stopniu odpowiadają za to pneumokoki (Streptococcus pneumoniae).
Bakterie te (odkryte w 1881 r. przez Ludwika Pasteura) wywołują również
najwięcej groźnych dla życia powikłań grypy sezonowej i sporą liczbę
powikłań grypy pandemicznej. "Co roku, w sezonie grypowym, czyli od
września do marca, obserwujemy rosnącą liczbę osób hospitalizowanych z
powodu penumokokowych powikłań pogrypowych, a w szczególności zapalenia
płuc. Wirus grypy uszkadza błonę śluzową, w którą znacznie łatwiej może
wniknąć bakteria. Ponadto ogólne osłabienie organizmu podczas tej
infekcji wirusowej sprawia, że stajemy się bardziej podatni na wszelkie
zakażenia bakteryjne, w tym pneumokokowe" - wyjaśnił dr med. Paweł
Grzesiowski z Narodowego Instytutu Leków.
Naukowcy oceniają, że zakażenia pneumokokami były ważną przyczyną
śmiertelności w przebiegu pandemii grypy z lat 1918-19 (tzw. hiszpanki).
Z aktualnych szacunków wynika, że bakterie te powodują rocznie 1,6 mln
zgonów na świecie.
Pneumokoki są najgroźniejsze dla dzieci do drugiego roku życia, gdyż
nie w pełni wykształcony układ odporności maluchów nie rozpoznaje
polisacharydów obecnych w otoczce bakterii. To w tej grupie wiekowej
jest najwięcej zgonów z powodu inwazyjnej choroby pneumokokowej (IChP),
która może przybierać postać zapalania płuc z bakteriemią (tj.
zakażeniem krwi), zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, sepsy, zapalenia
otrzewnej.
Według dr. hab. Leszka Szenborna z Akademii Medycznej we Wrocławiu,
drugą grupą wiekową najbardziej zagrożoną IChP są osoby po 65. roku
życia, które chorują nawet częściej niż 3,4-latki, również zaliczane do
grup zwiększonego ryzyka. Przyczyną tego jest osłabienie układu
odporności w starszym wieku.
Do pacjentów szczególnie narażonych na ciężki przebieg infekcji
pneumokokowej zalicza się też - bez względu na wiek - osoby z
przewlekłymi schorzeniami układu krążenia, oddechowego (jak astma,
przewlekła obturacyjna choroba płuc - POChP), cukrzycą, chorobami
wątroby (w tym marskością), niewydolnością nerek oraz osoby
niedożywione, osłabione, z niedoborami immunologicznymi.
Jak podkreślił dr Szenborn, pacjenci ci oraz osoby po 65. roku życia
powinny się szczepić przeciw pneumokokom 23-wlantną szczepionką
polisacharydową, która jest najbardziej skuteczna po 5. roku życia, a
najlepsze efekty (tj. spadek liczby hospitalizacji i zgonów z powodu
zapalenia płuc) daje u osób do 70. roku życia. Preparat ten chroni
przed infekcjami wywołanymi przez 23 serotypy pneumokoka, które
odpowiadają za blisko 90 proc. zakażeń u dorosłych. Jej skuteczność w
przypadku osób po 65. roku życia wynosi 75 proc., a u osób z chorobami
przewlekłymi waha się od 65 do 84 proc.
Szczepienia przeciw pneumokokom są też uważane za skuteczną metodę
zmniejszenia liczby powikłań grypy i zgonów z jej powodu. Najlepszą
ochronę może tu zapewnić zaszczepienie się zarówno przeciw pneumokokom,
jak i przeciw wirusowi grypy, powiedział dr Szenborn.
Dr Zielonka zaznaczył z kolei, że infekcji pneumokokowych nie wolno
lekceważyć również dlatego, że coraz więcej szczepów tych bakterii
staje się opornych na znane antybiotyki. To sprawia, że coraz więcej
krajów zaczyna wdrażać programy ochrony antybiotyków, w których ważną
rolę odgrywają właśnie szczepienia profilaktyczne.
Szczepienia przeciw pneumokokom dla osób w wieku starszym i chorych
przewlekle są zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), a w
Polsce przez Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS). W 11 krajach
europejskich w całości lub częściowo refundowane.
W Polsce za szczepienie trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Szczepionka
dla dorosłych jest jednak znacznie tańsza niż szczepionki koniugowane,
przeznaczone dla najmłodszych dzieci, zaznaczył dr Grzesiowski.
Wystarczy jedna dawka, za którą u lekarza rodzinnego zapłacimy za ok.
50 zł. Po 5-10 latach, w zależności od wieku i chorób towarzyszących,
trzeba przyjąć dawkę przypominającą.
Jak podkreślił specjalista, systematyczne starzenie się społeczeństw
jest ogromnym wyzwaniem dla państwowych systemów ochrony zdrowia. Już w
2007 roku niemal 18 proc. obywateli naszego kraju przekroczyło 60. rok
życia, a w 2020 r. w tej grupie wiekowej znajdzie się niemal co czwarty
Polak. "W tej sytuacji najbardziej opłacalną dla państwa strategią jest
inwestowanie w profilaktykę zdrowotną, czyli m.in. w szczepienia" -
podsumował Grzesiowski.
Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z medycyny
- Pierwszy międzynarodowy kongres poświęcony ziewaniu
- Polka wygrała konkurs KE na film o prewencji AIDS
- Bezprzewodowe implanty
- Trzeci przypadek H5N1 w Lubuskiem
- Śmierć po zaszczepieniu na grypę?
- Kleszcz mały czy duży - nic dobrego nie wróży
- wersja do druku Wpływ nikotyny na rozwój nowotworu płaskonabłonkowego