24-letnia Polka współodkrywczynią elementu mechanizmu naprawy DNA: artykuł nr 1815
2006-01-17 16:05:54 Biotechnologia
24-letnia Polka kierowała międzynarodowym projektem badawczym, w ramach którego dokonano bardzo ważnego odkrycia w dziedzinie biologii molekularnej - ustalono element jednego z podstawowych mechanizmów naprawy uszkodzonego DNA. Odkrycie to mogłoby stanowić nowy oręż w walce z nowotworami, przyczyniając się do zwiększania skuteczności chemioterapii.
Odkrycie opisano niedawno na łamach czasopisma naukowego "Science".
Naukowcy ustalili, że niektóre białka dzięki specyficznym fragmentom swoich
cząsteczek potrafią się nawzajem przyciągać, umożliwiając tym samym ciągłą
naprawę DNA i chroniąc organizm człowieka przed nowotworami - informuje Marzena
Bieńko, absolwentka biotechnologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, obecnie
doktorantka w Instytucie Biochemii Kliniki Uniwersytetu Goethego we Frankfurcie
w Niemczech.
W badaniach wykorzystano między innymi nagrodzone w 2004 roku chemicznym Noblem
odkrycie niezbędnego dla ludzkiej komórki białka o nazwie ubikwityna.
Od września 2004 roku Bieńko kierowała we Frankfurcie projektem, w którym
uczestniczyli m.in. naukowcy z brytyjskiego Uniwersytetu Sussex i szwajcarskiej
Państwowej Wyższej Szkoły Technicznej w Zurichu. Bieńko nadzorowała realizację
projektu, nad zespołem czuwał natomiast jej przełożony w Instytucie Biochemii,
prof. Ivan Dikic.
Przedmiotem ich badań były uszkodzenia DNA spowodowane na przykład przez
promieniowanie UV pochodzące ze słońca. Promieniowanie to może uszkadzać nasz
materiał genetyczny. Uszkodzenia DNA blokują działania białka o nazwie
polimeraza delta, które potrafi kopiować tylko i wyłącznie nienaruszone DNA.
Kopiowanie DNA to podstawa tworzenia się nowych komórek, a więc proces niezbędny
dla życia człowieka.
Nowe komórki powstają wskutek podziału komórki macierzystej. Każda nowa komórka
musi posiadać komplet informacji genetycznej. Uzyskuje go dzięki temu, że
komórka macierzysta powiela swój materiał genetyczny. "Białkiem odpowiedzialnym
za podwajanie materiału genetycznego jest właśnie polimeraza delta. Jeśli jednak
DNA komórki macierzystej zostanie uszkodzone, nie jest ona w stanie wykonać
swojego zadania - tłumaczy Bieńko. Nie naprawione uszkodzenie DNA prowadzi do
mutacji komórek, natomiast nagromadzenie się mutacji bardzo często prowadzi do
nowotworu.
Organizm jest jednak na takie sytuacje przygotowany - jeśli polimeraza delta
staje się bezradna, jej rolę przejmują inne białka, jednym z których jest
polimeraza eta. Naukowcy wiedzieli o takiej wymianie polimeraz już od dość
dawna, nie zdołali jednak ustalić, co dokładnie ją inicjuje.
Odpowiedź na to pytanie znalazł zespół Marzeny Bieńko. Badacze odkryli, że
sygnałem do takiej wymiany jest właśnie białko ubikwityna. Wkracza ono do akcji
w momencie, kiedy organizm dowiaduje się, iż DNA zostało uszkodzone i polimeraza
delta staje bezradna. Ubikwityna zostaje "przyczepiona" wówczas do innego
białka, o nazwie PCNA, które otacza DNA niczym pierścień.
"Odkryliśmy, że polimeraza eta, podobnie jak trzy pozostałe polimerazy DNA z tak
zwanej +rodziny Y+, o nazwach iota, kappa i Rev1, posiada specjalne domeny,
czyli fragmenty cząsteczki białka mogące łączyć się z ubikwityną" - mówi Bieńko.
Na obszarze tych domen znajdują się aminokwasy, które są "przyciągane" do
aminokwasów obecnych na powierzchni ubikwityny. W ten sposób białka przyłączają
się do siebie. Zespół Bieńko odkrył dwie takie domeny, które nazwał UBM i UBZ.
Domena UBZ występuje w polimerazach eta i kappa, natomiast UBM w iota i Rev1.
Naukowcy ustalili, że w momencie uszkodzenia DNA przyłączenie ubikwityny do
pierścienia PCNA umożliwia odpowiednią lokalizację polimerazy eta i jej
aktywację - tłumaczy Bieńko. A wszystko to za sprawą domeny UBZ, która potrafi
rozpoznać ubikwitynę przyłączoną do PCNA i przyciągnąć do siebie polimerazę eta.
"W momencie kiedy ubikwityna znajdzie się na pierścieniu PCNA, niejako rekrutuje
polimerazę eta. Jednocześnie ubikwityna blokuje działanie polimerazy delta. "Na
tym polega proces wymiany tych dwu polimeraz" - tłumaczy Bieńko.
Badaczka uważa, że odkrycie to mogłoby znaleźć zastosowanie w walce z
nowotworami. "W walce tej cennym narzędziem jest chemioterapia. Niestety, wielu
pacjentów jest opornych na jej działanie. Jedną z przyczyn takiej oporności jest
naprawa wywołanych chemioterapią uszkodzeń DNA za pośrednictwem polimerazy eta"
- tłumaczy.
Uszkadzanie materiału genetycznego komórek nowotworowych, w celu ich eliminacji,
jest jednym z mechanizmów wykorzystywanych w chemioterapii. Podczas gdy naprawa
DNA za pośrednictwem polimerazy eta jest niezbędna dla zdrowych komórek, w
komórkach nowotworowych jest czynnikiem niepożądanym. Przyczynia się do
przeżywalności komórek nowotworowych - wyjaśnia Bieńko.
Badaczka ocenia, że odkrycie jej zespołu może przyczynić się do zaprojektowania
nowych strategii zwiększania skuteczności chemioterapii. "Zablokowanie wymiany
polimerazy delta na polimerazę eta w komórkach nowotworowych mogłoby
teoretycznie uniemożliwić ich namnażanie poprzez blokadę kopiowania ich DNA" -
zaznacza.
Dzięki uprzejmości:
PAP - Nauka w Polsce, Joanna Poros
Wybrane wiadomości z bitechnologii
- PRZYSZŁOŚĆ POLSKIEJ BIOTECHNOLOGII
- Odsłonięto tajemnice męskiego chromosomu Y
- Wyjątkowy znacznik fluorescencyjny do obserwacji kolagenu i elastyny
- Czy jeść GMO?
- USA: Genom szympansa podobny do ludzkiego
- Kolejne samorządy w Małopolsce przeciwko GMO
- Akademia Servier - warsztaty, wykłady oraz letnie praktyki