Ekologia

Energia geotermalna – plusy i minusy

Chociaż jak najbardziej należy korzystać z odnawialnych źródeł energii, to energia geotermalna ma sens jedynie jako uzupełnienie innych źródeł energii. Na razie jest zbyt droga, by wykorzystywać ją na dużą skalę – mówił dr hab. Krzysztof Szamałek z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego podczas konferencja na temat uwarunkowań wykorzystania energii geotermalnej w Polsce. Konferencja towarzyszyła Międzynarodowym Targom Geologicznym „Geologia 2007. Sprzęt. Technika. Myśl”

Od lat naukowcy obserwują, że klimat Ziemi ociepla się. Coraz mniej ekspertów
ma wątpliwości co do tego, że jedną z głównych przyczyn tego zjawiska jest
emisja gazów, np. dwutlenku węgla, ze spalania paliw kopalnych (głównie węgla i
ropy).

„O ile niektórzy poddają w wątpliwość wyniki badań dotyczących stężeń tego gazu
w atmosferze tysiące lat temu, to prowadzone od około stu lat pomiary bez
wątpienia pokazują, że emisja gazów cieplarnianych rośnie” – mówił Szamałek. Np.
emisja dwutlenku węgla na świecie z 1,6 mln ton w 1950 r. skoczyła do 6,3 mld
ton w roku 2000.

Ociepleniu mają przeciwdziałać m.in. międzynarodowe zobowiązania do zwiększania
udziału odnawialnych źródeł energii w ogólnym wykorzystaniu energii. W związku z
tym coraz intensywniej poszukuje się wydajnych, alternatywnych źródeł energii.
Jednym z nich jest energia geotermalna.

Polega ona na wykorzystywaniu cieplnej energii wnętrza Ziemi. Nośnikiem ciepła
jest woda, nagrzewająca się w głębi Ziemi do dość wysokich temperatur (do
ogrzewania pomieszczeń wystarczy woda geotermalna o temperaturze od 35 do 100
stopni, do produkcji energii musi być powyżej 100 st. C). Aby wykorzystać to
ciepło, trzeba się dowiercić do podziemnej wody. W niewielkiej odległości od
otworu czerpalnego wykonuje się drugi, którym wodę geotermalną – po odebraniu od
niej ciepła – wtłacza się z powrotem do złoża.

Na świecie energię geotermalną wykorzystuje się głównie do pomp ciepła
(stosowanych często w gospodarstwach domowych do ich ogrzewania). Jak jednak
zauważył Szamałek, w skali globalnej realizuje się niewiele projektów
dotyczących tego rodzaju energii. Znacznie bardziej popularna jest np. energia z
wiatru i słońca oraz ogniwa paliwowe.

Wśród krajów europejskich największe zasoby energii geotermalnej mają Włochy. Na
Węgrzech są one 6,5 razy, a w Polsce – niemal 85 razy mniejsze niż w Italii –
poinformował geolog.

W Polsce możliwość wykorzystania ciepła wody znajdującej się w ziemi posiadają
przede wszystkim okręg szczecińsko-łódzki (region ciągnący się między tymi dwoma
miastami), grudziądzko-warszawski oraz przedkarpacki. „Tam właśnie powinno się
głównie skupiać zainteresowanie potencjalnych inwestorów” – uznał Szamałek.

W Polsce istnieje już kilka instalacji geotermalnych, m.in. w Uniejowie (k.
Łodzi), Mszczonowie (k. Warszawy), Pyrzycach (k. Szczecina), w Słomnikach (k.
Krakowa) i Stargardzie Szczecińskim.

Geolog zwrócił uwagę, że dostępne zasoby energii geotermalnej są zupełnie inną
sprawą niż realne zasoby eksploatacyjne. „Nie opłaca się myśleć o wodzie, która
znajduje się głębiej niż na 2-2,5 km” – wyjaśnił. Dodatkowo mineralizacja
podziemnej wody utrudnia ewentualne jej wykorzystanie – dodał. Odbieranie ciepła
zasolonej wodzie powoduje bowiem wytrącanie się soli na instalacjach. Ich
oczyszczanie może być tak kosztowne, jak budowa nowego szybu.

Dlatego „energia geotermalna ma sens tylko wtedy, gdy będzie stanowiła
uzupełnienie innych źródeł energii” – powiedział geolog. Jego zdaniem raczej
nierealne jest jej wprowadzanie na dużą skalę bez zastosowania tzw. miękkiego
finansowania, które zapewnia zwrot kosztów związanych z wierceniem, o ile
instalacja w danym miejscu okaże się niemożliwa.

Główne możliwości wykorzystania geotermii Szamałek widzi w balneologii –
polegającej na uzdrawianiu z wykorzystaniem wód podziemnych i borowin – i w
rekreacji.

Dodaj komentarz