Hodowla zwierząt sprzyja globalnemu ociepleniu
Raport Globalne ostrzeżenie: zmiany klimatyczne a dobrostan zwierząt hodowlanych przygotowany został na zlecenie brytyjskiej organizacji Compassion in World Farming jako pierwsze tego typu opracowanie w Europie. Klub Gaja przedstawił dokument podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji przypadającego 22 maja Dnia Praw Zwierząt.
Autorzy twierdzą, że masowa hodowla zwierząt będzie zaostrzać
niebezpieczeństwa związane z globalnym ociepleniem: częste susze,
powodzie, huragany i klęski nieurodzaju.
„Zdecydowanie lepiej dla zdrowia człowieka i naszej planety byłoby,
gdyby zboża i warzywa przeznaczane do karmienia zwierząt hodowlanych
były jedzone przez niego samego. Przykładowo ok. 80-90 proc.
produkowanej na świecie soi służy hodowli zwierząt, które później
zjadamy” – mówił PAP Jacek Bożek, założyciel Klubu Gaja.
Wyjaśnił, że obecnie dla mięsa, mleka i jaj hoduje się blisko 60
miliardów zwierząt, a do 2050 r. ta liczba może się podwoić. Duże
hodowle zwierząt, poza emisją gazów cieplarnianych, odpowiadają też za
64 proc. globalnej produkcji amoniaku. Zanieczyszcza on powietrze,
glebę i wodę oraz powoduje powstawanie kwaśnych deszczy i szkodzi
warstwie ozonowej.
Zdaniem Bożka, rezygnując z jedzenia dużej ilości mięsa można wpływać
na los zwierząt utrzymywanych w masowych hodowlach, a przez to także
chronić klimat.
„Powinniśmy wspierać ekologiczne gospodarstwa produkujące zdrową i
dobrą żywność, a zaprzestać dotowania rolnictwa, które niszczy ziemię i
szkodzi dobrostanowi zwierząt. Ziemia jest w stanie zapewnić jedzenie
światu, tylko my – bogaci ludzie świata zachodu – nie możemy się
przejadać” – wskazał Bożek.
Dodał, że w Polsce powoli spada sprzedaż mięsa, ponieważ konsumenci są
coraz bardziej świadomi negatywnych skutków jego nadmiernego spożycia.
Jednak według statystyk, na jednego Europejczyka przechodzącego na
wegetarianizm, przypada czterech obywateli w krajach o wegetariańskich
tradycjach, którzy wybierają mięsną dietę, gdy polepsza się ich
sytuacja finansowa.
Obchodzenie 22 maja Dnia Praw Zwierząt Klub Gaja zainicjował w 1997 r.,
aby upamiętnić wprowadzenie wtedy Ustawy o ochronie zwierząt. Wraz z
przyjęciem ustawy w polskim prawie pojawił się nowy, ważny zapis:
„zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest
rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. TOE
Dzięki uprzejmości: PAP – Nauka w Polsce