Zoologia

Humanitarny sposób walki z gruchaczami

Na Muchoborze Małym trudno wypatrzeć gołębia na balkonie. Jak udało się je przepędzić? Wystarczył mały odstraszacz. Urządzenie z głośnikiem jest wielkości młynka do kawy. Ma w środku mechanizm jak pozytywka. Ale zamiast miłej dla ucha muzyki, rozlegają się z niego głosy drapieżnych ptaków: pustułki i sowy. Urządzenie działa w dzień i w nocy. Można zaprogramować je tak, by włączało się ze wschodem słońca. Albo wtedy, gdy w pobliżu wykryje ruch. – Żeby odstraszacz nie przeszkadzał mieszkańcom, działa w godz. 8-19.
Źródło: Słowo Polskie, Gazeta Wrocławska

Dodaj komentarz