Ciekawostki

W hipotezie o ukrytym życiu na Marsie za dużo jest niewiadomych

Ogólne poruszenie wywołało niedawne oświadczenie włoskiego naukowca Vittorio Formisano na temat istnienia ukrytego życia na Marsie – w warstwie wiecznej zmarzliny pod powierzchnią planety. Hipoteza Formisano opiera się na wykryciu formaldehydu w atmosferze marsjańskiej.
„Samo w sobie odkrycie to nie jest wcale zaskakujące, ponieważ najbardziej
prawdopodobnym źródłem jego pochodzenia jest utlenianie się metanu. Metan zaś
został już zidentyfikowany w atmosferze Marsa. Skąd więc całe to poruszenie?” –
mówi prof. Ewa Szuszkiewicz z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Szczecińskiego,
koordynator Polskiego Centrum Astrobiologicznego CASA. „Otóż, gdyby obserwowany
formaldehyd rzeczywiście powstał w procesie utleniania się metanu, to potrzebne
byłyby olbrzymie ilości tego gazu, dużo większe niż te, które mogą powstać w
znanych nam procesach geologicznych. Wytłumaczenie zagadki wymaga zatem
dodatkowego źródła metanu” – uważa.

„Oczywiście, najbardziej atrakcyjnym, chociaż nie jedynym źródłem, są organizmy
żywe, na przykład bakterie” – dodaje.

Jak mówi, interpretacja widma atmosfery Marsa w podczerwieni nie jest prosta.
Linie widmowe innych gazów, występujących w atmosferze planety, znajdują się w
tej samej części widma, co linie formaldehydu. Potwierdzenie odkrycia wymaga
więc użycia instrumentów o większej zdolnościci rozdzielczej w celu uniknięcia
błędnej identyfikacji obserwowanych cech widmowych.

„Obecnie zbyt dużo jest niewiadomych, by przyjąć hipotezę Formisano. Badania te
mają jednak ogromne znaczenie” – zaznacza uczona.

„Uczymy się dokonywać analizy chemicznej atmosfery innych planet, usprawniamy
nasze techniki i instrumenty po to, by w najbliższej przyszłości poszukiwać
życia na innych planetach, wiedząc już, czego właściwie szukamy” – mówi prof.
Szuszkiewicz.

W Centrum Astrobiologicznym CASA, we współpracy z innymi ośrodkami europejskimi,
prowadzone są badania nad określeniem takich cech widmowych, które pomocne będą
w wykrywaniu obecności organizmów żywych na innych planetach.

dzięki uprzejmości: PAP
– Nauka w Polsce, Andrzej Markert

Dodaj komentarz